Lubin 2006 chce głowy starosty

Lubin. Starosta Małgorzata Drygas-Majka /na zdj./nie kontroluje i nieudolnie prowadzi Starostwo Powiatowe - zarzuca Tymoteusz Myrda, szef klubu radnych Lubin 2006 w powiecie. Wczoraj po godz. 15, przed zamknięciem  starostwa do Kancelarii Rady Powiatu, wpłynął wniosek o odwołanie starosty. Sesja w tej sprawie odbędzie się nie wcześniej niż za miesiąc. Jej termin zbiega się z referendum o odwołanie prezydenta. Władze powiatu uważają, że to nie przypadek.

Powody złożenia wniosku dla radnych opozycyjnych są oczywiste. - Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego wskazał, że wydawanie pozwolenia na budowę dla spółki Galeria Rynek, następowało z licznymi naruszeniami prawa i procedury administracyjnej. Decyzja powiatu, odmawiająca pozwolenia na budowę został uchylona. Myrda dodaje, że również prokuratura potwierdziła ten stan rzeczy. - Jest to sytuacja, która podważa zaufanie obywatela do administracji.

Kolejny zarzut to pozwolenie na budowę hali widowiskowo-sportowej. - Pozwolenie wydaje starosta po czym jego zarząd zaskarża własną decyzję. To jest jakieś kuriozum. Można powiedzieć, ze to jest ewenement na skalę kraju. Myrda podkreśla, że są to dwa główne powody złożenia wniosku. Uważa, że należy pomyśleć o nowym staroście. - Jest to jeden z najgorszych starostów w historii powiatu lubińskiego.

Rada powiatu składa się z 23 radnych. Języczkiem u wagi w strategicznych dla koalicji głosowaniach jest radny SLD. Dzięki niemu rządzący powiatem dysponują 12 głosami. Lubin 2006 ma ich 11. Jednak aby odwołać starostę potrzebnych jest 14 radnych. Czy wspierające prezydenta stowarzyszenie zmierzyło siły na zamiary? Myrda liczy, że w PO są ludzie rozsądni, którzy widzą co się dzieje w powiecie. - Inwestycje drogowe, które mamy robić, przesuwamy na kolejne lata1, a tych które prowadzimy nie możemy skończyć. Radny wskazuje na ul. Hutniczą. Jego zdaniem w równie ślimaczym tempie postępują prace na ul. Piłsudskiego. Na placu budowy myjni jest więcej pracowników niż na całej Piłsudskiego. W tym tempie to my nie zdążymy z tymi drogami nawet na Euro 2012.

Krzysztof Olszowiak, rzecznik starosty pytany o wniosek o odwołanie swojego szefa stwierdza krótko. - To zasłona dymna, aby odwrócić uwagę od prezydenta. Aby odwrócić uwagę mieszkańców od problemów tego miasta, gdyż sesja o odwołanie starosty nie może odbyć się wcześniej niż za 30 dni. Ten termin zbiega się dokładnie z referendum o odwołanie prezydenta. - Ten wniosek to czysty populizm przewidziany tylko pod referendum. Olszowiak wskazuje, na wyjątkową aktywność ludzi prezydenta, od czasu jak Rada Miejska w Lubinie, postanowiła przeprowadzić referendum. - Sam prezydent zaczął się nawet pokazywać. To nie jest przypadek. Ten wniosek to kampania, aby odwrócić uwagę od problemów z jakimi boryka się miasto.
(pit)

Napisz komentarz zasady
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane. Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane. Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.
Imię:
Komentarz:

Dodaj zdjęcia do artykułu	zasady
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację. Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane. Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.