Maj mógł mówić, że powiat sabotujeMaj mógł mówić, że powiat sabotuje |
15.10.2009. Radio Elka, Piotr Krażewski | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Przed wymiar sprawiedliwości rzecznik trafił za wypowiedź na łamach Wiadomości Lubińskich w kontekście Galerii Rynek „zadziwiający jest fakt iż w podobnej sytuacji braku zabezpieczonych miejsc parkingowych budowa innej galerii w pobliżu Pałacu Ślubów w Lubinie dostała pozwolenie na budowę. Powiat uznał, że słowa te miały sugerować, nienależyte wykonywanie obowiązków. Wypowiedź ich zdaniem wskazywała również, że powiat nie przestrzega przepisów prawa, pozwalając sobie na dowolność w ich stosowaniu. Maj stwierdził również na łamach gazety i miejskiego portalu: „Stanowisko powiatu to nieustanne sabotowanie wszelkiej działalności miasta, które urzędujące władze powiatu z determinacją prowadzą nawet za cenę ośmieszenia się i narażenie nie tylko na zarzut niekompetencji, ale złośliwości". Sąd stwierdził dzisiaj, że rzecznik mógł tak powiedzieć i nie można uznać tych słów za pomówienie, gdyż była to ocena wydana na podstawie informacji zebranych od miejskich urzędników. Dodajmy, że tydzień temu przed sądem dowodzili oni przykładami prawdziwość wypowiedzi rzecznika prezydenta. W orzeczeniu wyjaśniono, że „ intencją oskarżonego nie był zamiar zniesławienia powiatu, a jedynie przekaz informacji”. Decyzja uniewinniająca została również podparta orzeczeniem Sądu Najwyższego, że „zakres wolności słowa w sferze publicznej musi być większy niż w życiu prywatnym, a osoby biorące udział w życiu publicznym muszą się liczyć z krytyką.” Ponadto w sąd stwierdził, że wypowiedź rzecznika była jedynie oceną włądz powiatu. Wyrok nie jest prawomocny. Powiat może się od niego odwołać. Czy jednak to uczyni? Na razie nie wiadomo. - Nic nie gwarantuję. Musze się naradzić z zarządem powiatu - mówi Ireneusz Oszczęda, pełnomocnik starostwa Rzecznik uważa, że odwołanie jest bardzo prawdopodobne - Znając praktykę starostwa, na pewno odwoła się ono do Sądu Okręgowego. W ocenie Maja to powoduje, że sprawa nie została jeszcze zakończona. - Ciesze się z tego, że sąd badał fakty a nie opinie obiegowe i to co krąży w wypowiedziach starostwa, zarządu powiatu i tego co się w powiatowych mediach pokazuje. Sąd ocenił fakty i zostałem uniewinniony. Starostwo jest winne, że jest dziura w rynku i tyle - stwierdził po procesie Maj Powiat na mocy uniewinniającego rzecznika wyroku, będzie musiał zapłacić 576 zł za jego adwokata. (pit)
reklama
|
reklama
reklama
reklama