Prezydent namawia do bojkotu referendumPrezydent namawia do bojkotu referendum |
20.10.2009. Radio Elka, Piotr Krażewski | ||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Coraz gorętsza staje się atmosfera wokół referendum w sprawie odwołania prezydenta Roberta Raczyńskiego. Najpierw do mieszkańców trafił list związany z dziurą w rynku. Teraz do pocztowych skrzynek trafia kolejna publikacja wydana na firmowym papierze Prezydenta Miasta Lubina. Raczyński sygnalizuje w niej o aferach na szczytach władzy, twierdząc, że dla politycznych partii nie jest ważne dobro obywatela, a każdy kto się im przeciwstawi jest eliminowany z życia publicznego. Krzysztof Maj prezydencki rzecznik podkreśla, że list jasno wskazuje na prawo mieszkańców do decydowania. - Prezydent zachęca, aby mieszkańcy skorzystali ze swojego prawa, i nie brali udziału w hucpie politycznej, czy manipulacji politycznej, którą jest ogłaszanie referendum na rok przed wyborami. Maj pytany o powód takiej a nie innej treści listu, przypomniał, że sesja pilna w sprawie referendum została zwołana w kilka dni po wypowiedzi prezydenta w której stanowczo był przeciwko prywatyzacji KGHM. Rzecznik mówił, że radni mieli wcześniej cztery miesiące na ogłoszenie referendum. - To nie przypadek, że stało się to w kilka dni po wypowiedziach o KGHM. W liście poza wskazaniem na polityczne podstawy referendum, prezydent napisał, że aktem poparcia jego osoby będzie niepójście na referendum. Maj wyjaśnia - żeby unieważnić referendum i ośmieszyć polityczne działania radnych. Jego zdaniem mieszkańcy mogą zostać w domu. - To też będzie ich głos. Maj nie uważa, że nawoływanie do bojkotu referendum jest działaniem antydemokratycznym. - Od tego są wybory, aby poprzeć tego lub innego kandydata, ale referendum jest pewnego rodzaju głosowaniem w którym ważna jest frekwencja. Ustawodawcą ją określił, aby uniemożliwić grupie osób np. pałających do prezydenta nienawiścią zmuszanie mieszkańców do oddawania swojego głosu. Dzięki temu mieszkańcy mogą pokazać tej grupie w tym przypadku 12 osób, że nie pójdą i nie będą się bawić z ta grupą. Do tego nawołuje prezydent. Dodajmy, że list trafił równiez do Komisarza Wyborczego. Jeden z mieszkańców uważa, że nawoływanie do bojkotu referendum może być działaniem sprzecznym z Konstytucją. (pit)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama