Wjechał pod naczepęWjechał pod naczepę |
27.11.2009. Radio Elka, Piotr Krażewski | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Kierowca Renault Kangoo tuż za Lubinem na dwupasmówce wyprzedzał Volkswagena Passata. Obaj jechali w kierunku Polkowic. Kiedy pokonali zakręt przed prostą na wysokości ZG Lubin okazało się, że na skrzyżowaniu z Rynarcicami stoi w poprzek drogi ciarówka. - Zwolniłem i włączyłem światła awaryjne, aby ci co jadą za mną we mnie nie wjechali - relacjonuje kierowca Kangoo. - Po chwili z mojej prawej strony przeleciał ten Passat, nie wiem czy zasnął, czy się zagapił, ale zaczął hamować może 30 metrów przed ciężarówką. Volkswagen wjechał pod naczepę. Jej burtę kierowca miał dosłownie przed oczami. Kierowca Kangoo, na którego oczach doszło do kraksy natychmiast pobiegł pomagać poszkodowanemu. Ten jednak sam wysiadł od strony pasażera. Zabrano go do szpitala na badania. Okazało się, że poza potłuczeniami na szczęście nic mu się nie stało. Straż Pożarna zabezpieczyła miejsce wypadku. Kiedy okazało się, że kierowca jest cały, policja stłuczkę zakwalifikowała jako kolizję. Droga nr 3 została odblokowana około 8.30. Utrudnienia w ruchu trwały półtorej godziny. (piot)
reklama
|
reklama
reklama
reklama