Rippel: muzeum odwiedza młodzież

30.11.2009. Radio Elka, Aleksandra Józiewicz

Działa od wielu lat, ale nie wszyscy wiedzą, że Lubin ma swoje muzeum. Zbiory związane są z przemysłem miedziowym, ale też historią miasta, choć jak mówi Edward Rippel, prezes Towarzystwa Miłośników Ziemii Lubińskiej - eksponatów z Lubina nie ma zbyt wiele. Jak radzi sobie muzeum, kto je odwiedza? O tym była mowa w Rozmowach Elki.

Dyżurny reporter:

667 70 70 60

Kliknij, aby odsłuchać:

Górnicza sztolnia, maszyny liczne materiały dotyczące odkrycia miedzi i budowy KGHM. W muzeum zawarta jest duża część historii miedziowej firmy. Odwiedzające je wycieczki mają do dyspozycji różne formy historycznej prezentacji. Najczęstszymi gośćmi są szkolna młodzież i przedszkolaki. Mówi Edward Rippel, prezes Towarzystwa Miłośników Ziemi Lubińskiej, które prowadzi Muzeum, przy szybie Bolesław - Dysponujemy wieloma filmami związanymi z budową Zagłębia i naszego górnictwa. Hala wystawiennicza jest duża, piętrowa, ma 900 m.kw. Na parterze jest stała wystawa związana z odkryciem i budową Zagłębia. Nie chcemy jednak, aby muzeum kojarzyło się tylko z górnictwem, dlatego na piętrze wystawy są zmieniane.

Obecnie na finiszu jest niewielki remont, który wsparł KGHM. Jak mówią przedstawiciele Towarzystwa Miłośników Ziemii Lubińskiej, instytucje, które wspierają muzeum są nieliczne. Nie ukrywają, że gdyby nie gest Polskiej Miedzi, która zgodziła się na lokalizację placówki, w wyłączonej z produkcji hali, obok szybu Bolesław, muzeum nie miałoby się gdzie podziać.

Tradycją muzeum są doroczne spotkania młodzieży ze szkół noszących imię Jana Wyżykowskiego. - Jest 10 takich szkół w regionie - wylicza Rippel. - Zawsze uczestniczy w nim żona Jana Wyżykowskiego. Jest program artystyczny i słynne pierogi Wyżykowskiego.

Napisz komentarz

Dodaj zdjęcia w komentarzu

Komentarze (2)

1. Dodane przez Jaśko, w dniu - 30-11-2009 11:50
Brawo, legiony z Głogowa uczyć się w Lubinie.

2. Dodane przez oj, w dniu - 01-12-2009 11:32
Jasko, a czego się uczyć u amatorów, lubińskie muzeum jest prowadzone społecznie, otwierane na telefon, po dotarciu na peryferie, pózniej jeszcze odprawa celna (osobista) i może zobaczysz kilka starych maszun górniczycy. Uczyś się, nie chcę cofać się do dinozaurów...

Napisz komentarz

zasady

Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego.
Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane.
Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.
Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.

Imię:

Komentarz:

reklama

Dodaj zdjęcia do artykułu	zasady
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację. Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane. Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.