Budżet 2010 na miarę możliwosci?Budżet 2010 na miarę możliwosci? |
14.12.2009. Radio Elka, Piotr Krażewski | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Olszowiak należący do klubu radnych PO uważa, że sięganie po kredyt, nie jest jakimś wielkim błędem. Stwierdza jednak, że kwoty, o które wnioskuje prezydent są zdecydowanie za duże. - Inna powinna być finansowa konstrukcja strategicznych inwestycji - stwierdza radny. - Brakuje mi pozyskiwania zewnętrznych pieniędzy z innych źródeł niż kredyt. Nie sztuką jest życie na kredyt. Przypomnijmy, że 40 mln zł kredytu prezydent chce przeznaczyć na budowę obwodnicy południowej miasta, kolejnych ponad 20 mln zł ma trafic na rewitalizację. Tutaj jednak kwota kredyty będzie prawdopodobnie znacznie niższa z uwagi na unijną dotację. - Poza tym są różne inwestycje potrzebne miastu, ale są tez elementy, tego budżetu, które mnie niepokoją - mówi Olszowiak. Liczy, że wyjaśnienie otrzyma od urzędników, którzy będą przychodzili na komisje rady, aby omawiać wybrane zagadnienia przyszłorocznych finansów miasta. Radny mimo wątpliwości co do tak wysokich kredytów odnosi się pozytywnie do idei kształtu budżetu. Nie wie jednak jak zachowa się w przypadku decyzji o kredytach przekraczających 60 mln zł. - To bardzo duże zobowiązanie dla miasta. Całkowicie spokojny o przyszłoroczny budżet jest radny Marian Węgrzynowski z Lubin 2006. Jedyne zagrożenie, które jego zdaniem może się pojawić, to brak zgody większości radnych na zaciągnięcie kredytu na obwodnicę. - Jeżeli większością głosów ten kredyt nie zostanie uchwalony, to będzie bardzo ciężko rozpocząć budowę obwodnicy południowej. Cały budżet ocenia bardzo realistycznie - jest na miarę naszych możliwości, zwłaszcza, że jest kryzys i maleją wpływy do budżetu. Węgrzynowski liczy, że radni zgodzą cię na 40 mln zł kredytu na obwodnicę, a dzięki temu Urząd Marszałkowski przyzna na nią dotacje. Sesja budżetowa nad przyszłorocznymi finansami Lubina powinna odbyć się z końcem tego roku. (pit)
reklama
|
reklama
reklama
reklama