Start Piłka ręczna Dreszczowiec dla Zagłębia
Dreszczowiec dla ZagłębiaDreszczowiec dla Zagłębia |
20.12.2009. Radio Elka, Leszek Wspaniały | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Początek spotkania w wykonaniu lubinianek był fatalny. Już w 5 min. było 1:5. Na ławce gości szalał z radości Roman Jezierski, dla którego mecz miał bardzo prestiżowy charakter. Prowadził przecież przed laty Zagłębie. Halę SP14 opuszczał jednak ostatecznie z opuszczoną głową. Zanim jednak do tego doszło, jego podopieczne napsuły sporo krwi faworyzowanym lubiniankom. Druga sprawa, że w wiele sytuacjach miejscowym brakowało szczęścia wykończeniu akcji. Słupki i poprzeczki obijane były niemiłosiernie, a piłka jak zaczarowana nie wpadała do siatki Politechniki. Do przerwy udało się jednak dojść przyjezdne na 12:12. - Źle zaczęłyśmy ten mecz w obronie i od początku musiałyśmy gonić wynik. Ostatecznie jednak da punkty zostały w Lubinie i to jest najważniejsze - mówiła po spotkaniu Natalia Ciepłowska, rozgrywająca MKS-u. Po przerwie w 37 min. bramki Kordić, Obrusiewicz i Semeniuk dały Zagłębiu wynik 16:13. Wydawałoby się, że teraz lubinianki już standardowo odjadą rywalkom. Jednak tak się nie stało. W 44 min. przy stanie 18:17 czerwoną kartkę w konsekwencji trzeciej kary 2 min. zobaczyła Justyna Łabul z Politechniki. W końcówce bardzo ważne bramki dla miejscowych zdobyła N. Ciepłowska. Gdy w 58 min. było 26:22 nic nie zapowiadało nerwowej końcówki. Na 24 sekundy przed syreną końcową rzut karny miały rywalki i mogły dojść na 26:25, ale horroru w samej końcówce nie było. Wszystko dzięki fenomenalnej Natalii Tsvirko w bramce, która rzut karny w znakomitym stylu obroniła. - Cieszę się, że w tej ostatniej akcji wyczułam intencję rzucającej dziewczyny z drużyny przeciwnej. Ciężko było, ale ważne, że dwa punkty dopisujemy do swojego dorobku - powiedział bramkarka. - Wiedziałam, że będzie ciężko, bo z Koszalinem zawsze mecze są wyrównane i trudno o punkty. Na szczęście wygrałyśmy i w dobrych nastrojach udajmy się na święta - powiedziała trener Bożena Karkut. Zagłębie Lubin - KU AZS Politechnika Koszalin 26:24 (12:12) Zagłębie: Czarna, Tsvirko, Maliczkiewicz - Piekarz 3, Ciepłowska 4, Semeniuk 6, Obrusiewicz 2, Gunia 2, Olszewska 1, Jacek, Orzeszka 3, Kordić 4, Byzdra 1. Politechnika: Kwiecień, Morawiec - Zaniewska 5, Łabul 5, Szostakowska, Dworaczyk 5, Janeczek 5, Błaszczyk 1, Leśkiewicz 3. (lw)
reklama
|
reklama
reklama
reklama