Zapowiada sie gorąca sesja budżetowaZapowiada sie gorąca sesja budżetowa |
22.12.2009. Radio Elka, Piotr Krażewski | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Budżet miasta od lat dzieli radnych i prezydenta. Prezydent proponuje wydatki i ich finansowanie, radni dokonują ich weryfikacji i najczęściej dokonują zmian. Dzisiaj również zanosi się na zmiany prezydenckiego projektu. Jak mówi Marek Bubnowski, to jest kompetencja rady, bo to rada odpowiada za finanse miasta, a prezydent za ich wykonanie. Najwięcej emocji budzą bardzo duże kredytowe propozycja prezydenta i zmiany zapisów dotyczących rewitalizacji Parku Wrocławskiego. Ten projekt uzyskał najwyższą ocenę, ze wszystkich 18 wniosków złożonych przez dolnośląskie gminy w unijnym konkursie. Lubin może otrzymać ponad 5 mln zł bezzwrotnej dotacji, ale będzie musiał wyłożyć z własnych pieniędzy ponad 12 mln zł. Tymczasem radni rozważą, czy nie zmniejszyć kwoty na rewitalizację i zgodnie z propozycja przewodniczącego rady w całości nie zrezygnować z remontu parku. W ocenie prezydenckiego rzecznika, Krzysztofa mają przekreśl to szanse na uzyskanie zewnętrznych pieniędzy. - Mamy ogromna szansę na otrzymanie wsparcia. Rzecznik przypomina, że zaledwie pół roku temu, radni przyjęli Lokalny Program Rewitalizacji, którego jednym z elementów był Park Wrocławski. - Nie rozumiem radnego, a nie chce używać innych słów, bo pan przewodniczący jest na tym punkcie bardzo czuły. Niestety wygląda mi to na kolejną złośliwość wobec prezydenta. Inicjator rezygnacji z rewitalizacji parku - Marek Bubnowski przekonuje. - Lubin ma pilniejsze potrzeby. Mieszkańcy chcą mieć wyremontowane drogi, równe chodniki, miejsca parkingowe. Jego zdaniem dzisiaj miasta nie stać, aby wydać tak wielkie pieniądze - 17,5 mln zł na zrobienie jednego parku. - Gdzie jest remont ul. Kościuszki i innych dróg. Zróbmy to co pilniejsze, a potem zajmijmy się dodatkiem do tego wszystkiego, którym jest Park Wrocławski. Ten dodatek może poczekać. (pit)
reklama
|
reklama
reklama
reklama