Start Piłka ręczna Styczniowy maraton Zagłębia
Styczniowy maraton ZagłębiaStyczniowy maraton Zagłębia |
16.01.2010. Radio Elka, Leszek Wspaniały | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 - Gramy co trzy dni, a co za tym idzie organizmy nasze będą maksymalnie eksploatowane. Będzie bardzo mało czasu na regenerację. Podkreślę jednak, że my jako zespół lubimy mecze w systemie środa - sobota. Nie lubimy długich przerw w rozgrywkach. To źle na nas wpływa - mówi rozgrywająca. W trybie meczowym środa - sobota nie ma za wiele czasu na trening. Już jutro Zagłębie czekają derby we własnej hali z KPR-em Jelenia Góra. - Nasz rywal nie spisuje się za dobrze, a zatem inny wynik niż nasze wysokie zwycięstwo nie wchodzi w rachubę. Potem w środę gramy pierwszy półfinał Pucharu Polski z Piotrcovią i tutaj będzie czekał nas ciężki pojedynek. Jednak stać nas na pokonanie podopiecznych Janusza Szymczyka. W półfinałach są już dwumecze i każda bramka będzie bardzo ważna. Tydzień później jedziemy do Piotrkowa na rewanż. Wierzę, że awansujemy do finału i będziemy bronić tytułu zdobytego przed rokiem - mówi K. Semeniuk, Maraton meczowy dla Zagłębia może być też ciężki z tego względu, że kadra MKS-u nie należy do szerokich. Przypomnijmy, że trener Bożena Karkut z różnych powodów nie może obecnie korzystać z usług: Kai Załęcznej, Agnieszki Jochymek, Elżbiety Olszewskiej, Moniki Guni i Agnieszki Ziółkowskiej. - Nie składamy broni. Jesteśmy już przyzwyczajone do ciężkiej pracy i meczów co 3-4 dni. Spokojnie sobie z tym powinniśmy poradzić - kończy rozgrywająca Zagłębia. Jutro o godzinie 15.30 Zagłębie gra w KPR-em Jelenia Góra. Następnie w środę u siebie z Piotrcovią. W następną niedzielę lubinianki jadą na ligowy mecz do AZS-u Wrocław, po czym w środę na rewanż do Piotrkowa. Styczeń Zagłębie kończy meczem u siebie 30 stycznia z SPR-em Lublin. (lw)
reklama
|
reklama
reklama
reklama