Kolejkowy komitet po licencjeKolejkowy komitet po licencje |
19.01.2010. Radio Elka, Mateusz Kowalski | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Kierowcy stoją w kolejce na korytarzu urzędu miejskiego. Część siedzi na ławce, inni podpierają ściany. Co jakiś czas pojedynczo wychodzą na zewnątrz, by zaczerpnąć świeżego powietrza, rozprostować nogi, coś zjeść lub po prostu zapalić. - Czekamy od poniedziałku od godziny 8 rano. Nie ma innej możliwości, jeśli chce się zdobyć licencję przy tak małym limicie - powiedział nam Heniek, który jest drugi w kolejce. Kierowcom takie oczekiwanie w kolejce przypomina poprzednią epokę. - Wróciły stare komitety kolejkowe. Ja jestem w pierwszej piątce, więc myślę, że się załapię na licencję - mówił Piotrek. Mniejsze szanse powodzenia ma Marek, który jest siódmy. - Łudzę się, że może się udać. Liczę, że któremuś z kolegów znudzi się czekanie i zrezygnuje. Może zatęsknią za żonami i wtedy przesunę się do przodu - wyjaśnił. Kierowcy czekają w urzędzie nie tylko w dzień. Pełnią dyżuru również w nocy. - Noce spędzamy w samochodach na parkingu przy urzędzie. Uruchomione są silniki, więc mamy ciepło. Poza tym mamy ze sobą kanapki lub wychodzimy do baru. Na pewno będziemy tak czekać do jutra rana - zapewniają. Trudno dziwić się kierowcom i ich desperacji, gdyż przez ostatnie cztery lata limit taksówek nie był zwiększany. Dopiero teraz pojawiła się szansa dla nowych szoferów. W tej chwili w kolejce stoi blisko 10 kierowców. Chętnych na nowe licencje jest jednak około 20. Obecnie w Lubinie licencje ma 146 taksówkarzy. (mat)
reklama
|
reklama
reklama
reklama