Hu! Hu! Ha! Nasza zima zła!Hu! Hu! Ha! Nasza zima zła! |
27.01.2010. Radio Elka, Mateusz Kowalski | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Pierwszy problem pojawi się już rano, gdy trzeba wyjść z cieplutkiego łóżka. - Ciepła herbata z samego rana rozgrzewa - radzą lubinianie. Potem trzeba wyjść do pracy lub szkoły. - Podstawa to grube ubranie. Rękawice, szalik, czapka, gruby sweter, kalesony i można iść. Pomaga też szybki krok - usłyszeliśmy. Nie lepiej mają ci, którzy dojeżdżają samochodami. - Ropa w służbowym busie zamarzła, teraz jeżdżę osobówką. Na szczęście jest na benzynę i daje radę w taki mróz - opowiedział nam pewien lubinianin. Nie wszyscy mają tyle szczęścia. Wiele akumulatorów odmówiło współpracy. Wtedy potrzebne były prostowniki lub kable, by odpalić auto od drugiego. Problem mają też osoby, które nie pracują lub nie chodzą do szkoły. Przecież do sklepu też trzeba pójść. - W domu mam ciepło, więc jestem zadowolona. A to, że czasem trzeba wyjść na zewnątrz, nie jest problemem. Człowiek musi się trochę przewietrzyć - przyznała starsza pani. Są też osoby, którym takie niskie temperatury nie przeszkadzają. - Nie mam problemów ze zdrowiem, nie biorę żadnych leków. Taki mróz nie jest mi straszny. Wystarczy dobrze się ubrać - przyznała pewna pani. (mat)
reklama
|
reklama
reklama
reklama