Start Rozmowy Elki Czerwonka: Vancouver to olbrzymie wyzwanie
Czerwonka: Vancouver to olbrzymie wyzwanieCzerwonka: Vancouver to olbrzymie wyzwanie |
28.01.2010. Radio Elka, Piotr Krażewski | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Udział w Olimpiadzie to wielki sukces i wielka radość. Razem ze sportowcem pracował na to sztab ludzi i rodzice utalentowanej panczenistki. Czerwonka cały czas startuje w barwach MKS Cuprum Sekcji Łyżwiarstwa Szybkiego w Lubinie, choć powszechnie wiadomo, że sąsiadujący z Lubinem mecenas sportu CCC Polkowice chciałby mieć ją w swoich teamie. - W ubiegłym roku była taka sytuacja, ale prezydent Lubina postawił na swoim i zatrzymał mnie na miejscu. Na pewno miastu się opłaciło, bo jeżdżę po świecie i reklamuję Lubin. Barwy, w których startuje lubińska panczenistka zależą od sponsorów. Marian Węgrzynowski, prezes MKS Cuprum nie ukrywa, że klub nie jest duży i radzi sobie jak może, aby szkolić młodych zawodników. - Korzystamy z pomocy prezydenta, spółek komunalnych Lubina, Urzędu Marszałkowskiego i Dolnośląskiej Federacji Sportu. Szukamy pieniędzy w różnych miejscach. Zarówno Węgrzynowski jak i Czerwonka nie ukrywają, że powodem pozostania w lubińskim klubie było finansowe wsparcie komunalnej spółki Mundo. Na początku sportowej przygody cały ciężar finansowania łyżwiarskiej pasji Natalii wzięli na siebie rodzice. Tato, który jest górnikiem sporo sobót i niedziel przepracował w kopalni, aby dać córce jak najlepsze możliwości rozwoju. - Tato za świadectwo z paskiem obiecał mi profesjonalne łyżwy. Myślę, że to właśnie ten dar dał mi niesamowitego kopa do trenowania. Rodzice cały czas mnie wspierają, im zawdzięczam wyjazdy, sprzęt. Teraz tato nadal ciężko pracuje, aby móc ze mną jeździć na mistrzostwa i mi kibicować. Natalia jest przekonana, że jej radość z tego co robi, a przy okazji sukcesy, które osiąga rekompensują oddają rodzicom to co włożyli w jej sportowe przygotowanie.(pit)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama