Start Piłka ręczna Koncert dziewczyn. Zagłębie liderem
Koncert dziewczyn. Zagłębie lideremKoncert dziewczyn. Zagłębie liderem |
31.01.2010. Radio Elka, Leszek Wspaniały | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Początek meczu pokazał, że stawka spotkania nieco splątała ręce obu drużynom. Pojawiły się proste błędy. Wynik otworzyła Joanna Obrusiewicz. Jednak po ośmiu minutach mieliśmy remis 3:3. Skuteczna Obrusiewicz dwukrotnie pokonała Sadowską i zrobiło się 5:3. Na 2 min. wyleciała Beata Orzeszka, ale nie przeszkodziło to Kindze Byzdrze podwyższyć na 6:3. Przy bramce na 7:4 szczęście było po stronie MKS-u. Piłka po rzucie Obrusiewicz odbiła się od poprzeczki, trafiła w plecy Sadowskiej i... wpadła do siatki. Gdy Kaja Załęczna trafiła na 9:5, o czas poprosił trener gości. Znakomicie w bramce zaczęła się spisywać Natalia Tsvirko. 5-bramkową przewagę Zagłębia przed przerwą przypieczętowały Jelena Kordić i Byzdra. Było 13:8, a niesione dopingiem piłkarki ręczne Zagłębia grały jak z nut. Po wznowieniu niestety szybko dwie dwuminutowe kary dostała Karolina Semeniuk. Już od 37 minuty musiała uważać w obronie, aby nie złapać trzeciej „dwójki”. W 49 min. ostatecznie zobaczyła czerwoną kartkę w konsekwencji trzeciej kary, ale brawa należą się Karolinie za walkę zarówno w bronie jak i w ataku. W 56 min. było już 25:9 dla Zagłębia i było... po meczu. SPR zmniejszył jedynie straty, ale nawet remisu nie zdołał wywieźć. Po tej wygranej Zagłębie jest samodzielnym liderem ekstraklasy. - Od pierwszej do ostatniej minuty brylowaliśmy na parkiecie pod każdym względem i to zwycięstwo naprawdę się nam należało. To był mecz wygrany w obronie. Skoro tak było, to i dobra postawa w bramce, bo to się zawsze łączy. Był rzut z drugiej linii, były też skrzydełka, ale mieliśmy ich mało, bo szybko kontuzji doznała Kaja Załęczna. Dziewczyny były niesamowicie zmotywowane. Cieszę się, że wygrały - podsumowała Bożena Karkut, trener Zagłębia. - Zagrałyśmy dziś naprawdę bardzo dobrze. Miałyśmy momenty przestoju, ale one zdarzają się w każdym spotkaniu. Każda z dziewczyn dała z siebie wszystko. To był świetny mecz - powiedziała Joanna Obrusiewicz. - Takie było nasze założenie, żeby wygrać to spotkanie. Nie pozwoliłyśmy się rozbujać SPR-owi, cały czas siedziałyśmy na ich garbie i zasłużenie wygrałyśmy - powiedziała Karolina Semeniuk. Zagłębie Lubin - SPR Lublin 26:24 (13:8) Zagłębie: Tsvirko, Czarna, Maliczkiewicz - Załęczna 1, Piekarz, Ciepłowska, Semeniuk 1, Obrusiewicz 7, Olszewska 1, Jacek 5, Orzeszka, Kordić 7, Pielesz, Byzdra 4. Kary: 18 min. Trener: Bożena Karkut. SPR: Sadowska, Jurkowska - E. Malczewska, Małek 4, Włodek 7, Majerek 2, Marzec 4, Wolska 1, Repelewska 1, Puchacz 3, Skrzyniarz 1, Mihdailowa, Wojtas 1. Kary: 10 min. Trener: Grzegorz Gościński. (lw)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama