Złapać wiatr w śmigłaZłapać wiatr w śmigła |
04.03.2010. Radio Elka, Monika Kaczmarska-Banaszak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: Studium opracowało Wojewódzkie Biuro Urbanistyczne we Wrocławiu. W badaniach wzięto pod uwagę uwarunkowania klimatyczne i przyrodnicze, obszary gniazdowania, żerowania oraz przelotów ptaków i nietoperzy. ![]() Jeśli chodzi o Lubin to nienajlepiej w badaniach wypadła jego północna część, a okolice na zachód i południe od miasta wiążą się z wysokim ryzykiem wystąpienia konfliktów. Jak przekonuje Maciej Zathey, kierownik projektu i zastępca dyrektora WBU we Wrocławiu, najlepszym miejscem na stawianie wiatraków są tereny na wschód od Lubina: - Ten obszar aż pod Ścinawę pozwala na poszukiwanie miejsc do lokalizacji masztów, ale o tym zdecydują jeszcze lokalne analizy. Maciej Zathey podkreśla, że studium nie moze niczego narzucać samorządom: - Zwraca uwagę wójtom, burmistrzom, potencjalnym inwestorom, na jakie problemy mogą napotkać podczas inwestycji. Janusz Łucki, rzecznik Gminy Lubin zapewnia, że właśnie przygotowywany jest projekt studium zagospodarowania przestrzennego: - Na najbliższej sesji rady miejskiej będzie podjęta uchwała i wtedy będziemy mogli powiedzieć, gdzie wiatraki mogłyby się znajdować. Już kilku inwestorów wyraziło chęć budowania w naszej gminie takich farm. Zgodnie z wytycznymi Komisji Europejskiej do 2020 roku ze źródeł odnawialnych powinno pochodzić 20% energii. Dolny Śląsk nie jest najlepszym miejscem dla tego typu inwestycji ze względu na słabe warunki wietrzne, tylko 1/4 województwa nadaje się pod budowę wiatraków. (mon)
reklama
|
reklama
reklama
reklama