Lodowisko na krajowej trójceLodowisko na krajowej trójce |
05.03.2010. Radio Elka, Piotr Krażewski | ||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Z Polkowic jechał citroen saxo. Na wysokości fotoradaru autem rzuciło opowiada kierowca drugiego citroena, który jechał z tyłu. - Saxo zaczęło tańczyć po całej drodze. Nie chciałem w niego wjechać, bo bym uderzył w środek auta no i widać jak się skończyło. Uderzyłem go delikatnie w tył, a sam wylądowałem w rowie. Najgorzej na tym wyszedłem. Kierowcy są jednak zgodni. - Najważniejsze, że nikomu nic się nie stało. Najmniej ucierpiał citroen saxo. Ma uszkodzony prawy tył i jest zdatny do dalszej jazdy. Citroen Xantia na zniszczony cały przód i bok od strony kierowcy. Po uderzeniu w rów i drzewo nie nadaje się do dalszej jazdy. Kiedy saxo stało na lewym pasie drogi nadjechało renault megane. - Było ślisko i to cała historia. Zobaczyłem zderzenie dwóch citroenów i zacząłem hamowanie. Autem rzuciło i uderzyłem w barierę, ale nie najechałem na tamte samochody. Ze wstępnych ustaleń wynika, że winnym spowodowania kolizji może być kierowca citroena saxo, który jako pierwszy wpadł w poślizg. W przypadku renault i jego uderzenia w bandę na pasie zielenie zostanie potraktowane to jako szkoda komunikacyjna. Krajowa trójka była dzisiaj fatalnie przygotowana do jazdy. Między pechowym skrzyżowaniem na którym doszło do stłuczki, niemal do samego Lubina co kilkaset metrów na drodze niespodziewanie pojawiała się warstwa lodu. (pit)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama