Ciepliński: Zabrakło precyzji

Lubin. Choć gdynianki bardzo chciały po raz pierwszy pokonać Zagłębie na jego terenie, to na zapowiedziach się skończyło. W pierwszym półfinale mistrzostw Polski wicemistrzynie kraju pokonał Vistal Łączpol Gdynia 32:25 (15:10) i w rywalizacji do trzech zwycięstw prowadzą 1:0.

Gospodynie źle zaczęły to spotkanie. To nie było to Zagłębie, które kibice oglądali w poprzednich spotkaniach. Spotkanie było bardzo wyrównane. Gdynianki maksymalnie zmobilizowane w obronie, ale już w ataku było z tym gorzej. Szczególnie pod względem rzutów karnych. Łączpol czterokrotnie zmarnował okazję do zdobycia bramki z linii 7 metrów. Spora w tym zasługa bramkarek Zagłębia. Czarna, Maliczkiewicz i Tsvirko stanęły na wysokości zadania. -

Mamy to szczęście, że dysponujemy trzema naprawdę wysokiej klasy bramkarkami - mówiła po spotkaniu trener Bożena Karkut.

W 10 min. miejscowe odskoczyły na 6:4. Wówczas o czas poprosił Jerzy Ciepliński. Lubinianki jednak z każda kolejną akcją pokazywały Vistalowi jego miejsce w szeregu. Dwukrotnie trafiła Semeniuk, raz Kordić i zrobiło się już 9:4. Nawet, gdy na 2 min. kary wyleciała Jacek, to Zagłębie nie pozwoliło sobie rzucić bramki. W 25 min. przyjezdne doszły na 11:9 i zaczęło robić się niebezpiecznie. Przed przerwą jednak swoją wyższość wykazały gospodynie, które odskoczyły na 15:10. Druga odsłona już praktycznie bez historii. Szybkie bramki Byzdry i Obrusiewicz dają wynik 17:10. W 41 min. Zagłębie prowadzi już 23:13 i do końca kontroluje przebieg spotkania. - Źle zaczęliśmy to spotkanie, ale o wygranej zadecydowała nasza dobra końcówka pierwszej i początek drugiej odsłony. Cieszy wygrana, prowadzimy 1:0, ale wiem, że we wtorek będzie również ciężko - powiedziała B. Karkut.


- Zabrakło precyzji w grze moich zawodniczek. Zupełnie inaczej mecz mógł się potoczyć, gdybyśmy na początku wykorzystali sytuacje bramkowe. No i te nieszczęsne karne. Myślę, że cztery nieudane próby trochę podcięły skrzydła mojemu zespołowi. Niemniej jednak we wtorek kibiców czeka kolejne ciekawe spotkanie, bo my na pewno się nie poddamy - podsumował szkoleniowiec zespołu z Gdyni Jerzy Ciepliński.


Zagłębie Lubin - Vistał Łączpol Gdynia 32:25 (15:10)
ZAGŁĘBIE: Maliczkiewicz, Czarna, Tsvirko - Załęczna 2, Piekarz, Ciepłowska, Semeniuk 5, Obrusiewicz 7, Olszewska 3, Jacek 3, Kordić 3, Jochymek 1, Pielesz 6, Byzdra 2.
VISTAL: Mikszto, Górecka - Sulżycka 3, Głowińska 3, Jędrzejczyk, Stachowska 1, Białek 1, Szott 2, Kotova 4, Szwed 3, Duran 3, Koniuszaniec 3, Kulwińska 2. (lw)

Napisz komentarz zasady
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane. Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane. Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.
Imię:
Komentarz:

Dodaj zdjęcia do artykułu	zasady
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację. Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane. Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.