Start Piłka ręczna Pogrom w drugim meczu
Pogrom w drugim meczuPogrom w drugim meczu |
02.05.2010. Radio Elka, Leszek Wspaniały | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Przypomnijmy, w sobotę po dogrywce wygrał SPR 29:28. W drugim spotkaniu nie było dramatycznych chwil w końcówce, ale za to klasę w tym meczu i sportową złość pokazały miejscowe. Zaczęły co prawda od 0:2, ale potem przez 13 minut nie pozwoliły SPR-owi rzucić bramki - a same uczyniły to sześciokrotnie, co dało wynik 6:2. Karnych dla przyjezdnych nie wykorzystały Włodek i Marzec. Nieoczekiwanie trener Gościński do bramki desygnował Jurkowską, a nie znakomicie dysponowaną dzień wcześniej Sadowską. Do przerwy było 13:7. Po przerwie Zagłębie systematycznie powiększało przewagę, by w efekcie zdemolować SPR 28:15. Tym razem gry u mistrzyń kraju nie pociągnęły Małek czy Marzec. Dodatkowo kontuzji w końcówce meczu doznała Włodek. - Popełniliśmy za dużo prostych błędów. Ponadto szwankowała skuteczność. Porażka różnicą 13 bramek bardzo boli - powiedziała Agnieszka Wolska z SPR-u. - Lublin już dawno nie przegrał tak dużą różnicą bramek. Teraz będą miały przed nami respekt w meczach u siebie - powiedziała Karolina Semeniuk z Zagłębia. - Cieszy ta wygrana, ale szkoda, że jest 1:1 w rywalizacji, a nie 2:0 dla nas. Wszystko dziś funkcjonowało w mojej drużynie jak należy. Bramka, obrona, skrzydła, rzut z drugiej linii. Jak tak zagramy w Lublinie, to powinno być dobrze - podsumowała trener Bożena Karkut. Zagłębie Lubin - SPR Lublin 28:15 (13:7) ZAGŁĘBIE: Tsvirko, Maliczkiewicz, Czarna - Załęczna 3, Semeniuk 3, Obrusiewicz 7, Jacek 2, Kordić 5, Pielesz 5, Byzdra 3. SPR: Jurkowska, Sadowska - Malczewska, Małek 4, Włodek 3, Majerek, Marzec 2, Wolska, Wojdat, Repelewska 4, Rukaite, Puchacz, Mihdaliowa 1, Wojtas 1. (lw)
reklama
|
reklama
reklama
reklama