Firuta: Walczyliśmy z tymi draniamiFiruta: Walczyliśmy z tymi draniami |
07.05.2010. Radio Elka, Monika Kaczmarska-Banaszak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 65 rocznica zakończenia II Wojny Światowej przebiegła w Lubinie bardzo skromnie. Pod obeliskiem przy Wzgórzu Zamkowym pojawili się dziś kombatanci, starosta Małgorzata Drygas-Majka i niewielka reprezentacja szkół. Apelowano, by bohateriowe tamtych walk nie odeszli w zapomnienie.![]() Sami kombatanci ze wzruszeniem wspominali ostatnie dni wojny. - Byłem wtedy w Lubelskiem, Sowieci tak bardzo dali nam w kość, 47 moich kolegów wywieźli na Sybir - mówi Zygmunt Pękała, ps. Śmiały. Jan Miłuch ze Związku Sybiraków miał 7 lat, kiedy ogłoszono koniec wojny: - Byliśmy za Uralem, nie za wiele jeszcze wtedy kojarzyłem co to jest ta ojczyzna, o której ciągle opowiadali rodzice. Dla mnie było to coś bardzo fikcyjnego, ale ten wierszyk "Kto Ty jesteś?" rodzice stale ze mną ćwiczyli... - Całą wojnę wojowaliśmy z różnymi bandami. Najgorsi przestępcy to byli Hitler, Stalin i Bandera, przez tych drani paskudnych zginęły miliony Polaków - mówi Bronisław Firuta - przed wojną na takie uroczystości przychodziły tłumy, całe szkoły, a dziś tylko grupka. Szkoda... Inaczej by ta uroczystość wyglądała. Ludzie to bagatelizują, może im jest za dobrze? Starosta Małgorzata Drygas-Majka podkreślała, że ta rocznica jest kolejnym powodem, kolejnym pretekstem do przypominania o naszej historii i zaapelowała do uczniów: - Wy jesteście nośnikami tej historii. Wy musicie ją zapamiętać i powtarzać.Pamiętajcie o tych, którzy zginęli i zawsze wtedy, kiedy macie okazję złożyć im hołd, róbcie to. (mon)
reklama
|
reklama
reklama
reklama