Start Rozmowy Elki Kotapka: bez paragonu nie ma reklamacji
Kotapka: bez paragonu nie ma reklamacjiKotapka: bez paragonu nie ma reklamacji |
14.05.2010. Radio Elka, Piotr Krażewski | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Przedsiębiorca ma obowiązek przy zleceniach na kwoty przekraczające 2 tys. zł zawierać umowy. - Nie zawsze jest to stosowane - przyznaje Kotapka. Dodaje jednak, że na szczęście rośnie świadomość klientów. Dzięki temu w przypadku reklamacji, kwestie formalne otwierają drogę do polubownego załatwienia sprawy. Tak było m.in. w przypadku kupna szynszyli. Zwierzątko zdechło na trzeci dzień po zakupie. Okazało się, że było chore. - Weterynarz stwierdził, że zwierzę było chore już przed zakupem. Sprzedawca miał na początku pewne opory co do załatwienia reklamacji, ale potem strony porozumiały się i pieniądze za szynszyle zostały zwrócone. W ostatnim czasie rzecznik zajmował się również sprawą dostępności jednej z sieci komórkowych na terenie Rudnej i w jej okolicach. Niedługo minie pół roku jak operator stracił tam miejsce w którym miał ulokowany przekaźnik. Problem na razie pozostaje nierozwiązany, choć operator zapewnia, że stanie się to po postawieniu nowego masztu. Na razie po interwencji rzecznika operator zadeklarował, że zwróci swoim klientom abonament. - Nie wszystkich takie rozwiązanie jednak satysfakcjonuje. Cześć konsumentów chciałaby rozwiązania umowy.
reklama
|
reklama
reklama
reklama