Start Piłka ręczna Wygrana po nerwowej końcówce
Wygrana po nerwowej końcówceWygrana po nerwowej końcówce |
14.05.2010. Radio Elka, Mateusz Kowalski | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Mecz był bardzo nierówny. Ekipy zdobywały punkty seriami, by potem popełnić kilka błędów i oddać pole gry rywalom. Do przerwy Chrobry prowadził 16:13. W drugiej odsłonie Chrzanovia doprowadzała do remisu, a po chwili Chrobry znów odzyskiwał kilkubramkową przewagę. Na minutę przed końcem głogowianie grali w przewadze trzech zawodników, lecz stracili bramkę na 27:28. Skuteczny w ostatnich minutach Kamil Bieś zdobył jednak jeszcze jedno trafienie i było 29:27. Zdesperowana Chrzanovia dorzuciła na 29:28 i zrobiło się nerwowo. W ostatniej sekundzie goście mieli jeszcze rzut wolny z 10 metrów, ale wykonali go nieskutecznie i Chrobry wygrał spotkanie. - Chłopcy cały czas uczą się i dziś zdobyli kolejna lekcję, bo ta końcówka to na pewno dla nich dobra nauczka. Kiedy się gra w przewadze, to nie można grać szybko, tylko trzeba podawać na boki i rozciągać grę. Tu tego brakło i mogło być niebezpiecznie. Na szczęście w pewnym momencie zaskoczyły skrzydła i bramka. Liczy się zwycięstwo - mówiła po meczu trener Chrobrego Edyta Suchy. Bramki dla Chrobrego zdobyli Bieś 8, Wach i Matela po 7, Drejws, Kaliński i Stachyra po 2 oraz Gawlik 1. - To zasługa całego zespołu, że tyle bramek zdobyłem. Wszyscy pracujemy na ten wynik. Dziś przeciwnik sprawił nam trochę problemów. Była nerwowa końcówka, bo nie wiedzieliśmy jak rozegrać akcję. Na szczęście dobre rady od pani trener uspokoiły nieco grę i wygraliśmy - powiedział najskuteczniejszy w ekipie głogowian Kamil Bieś. W sobotę głogowianie zmierzą się ze Sprintem. Mecz w hali gimnazjum w Grębocicach o godzinie 18. (mat)
reklama
|
reklama
reklama
reklama