Wody przybywa, kulminacja w sobotęWody przybywa, kulminacja w sobotę |
20.05.2010. Radio Elka, Piotr Krażewski | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Codziennie co trzy godziny wykonuje pan odczyty stanu Odry. Czy wody przybywa w gwałtowny sposób? - W ciągu ostatnich trzech dni stan utrzymuje się na normalnym poziomie. Wody przybywa, ale nie w takim tempie, aby był to powód do obaw. Dzisiaj rano było 521 cm. Wczoraj wieczorem 514 cm. Mieszka pan nad sama Odrą. Od jej strony na swoje podwórko wjechać już się nie da. Na drodze stoi woda. To powód do obaw? - Na razie nie ma się czego obawiać. Ten stan powtarza się niemal każdego roku. IMiGW podaje mi codziennie prognozę stanu wody na kolejne 24 godziny. Mieszkam tu jednak tyle lat, że rzekę i jej zachowanie znam jak własną kieszeń. Uważam, że mieszkańcy nie maja powodu do obaw. Trzeba zachować jednak pewne warunki. Każdy musi obserwować stan wody i słuchać osób ze sztabu antykryzysowego. Jeżeli wody będzie przybywało to w ostateczności trzeba przenieść się wyżej, powynosić sprzęty na wyższe kondygnacje, albo do znajomych. Kiedy rzeka staje się niebezpieczna? - Jak przekroczy 580-600 cm. Wtedy ul. Chobieńska, czy 1-go Maja czy tu gdzie jesteśmy na ul Rybnej woda podchodzi już pod budynki. Rozmawiał Piotr Krażewski W 1997 roku, w czasie powodzi Odra w Ścinawie w kulminacyjnym momencie miała 733 cm.
reklama
|
reklama
reklama
reklama