40-lat minęło...40-lat minęło... |
28.05.2010. Radio Elka, Piotr Krażewski | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() - Przeprowadzka nie zaszkodziła placówce. Wręcz przeciwnie dała nowe możliwości rozwoju umiejętności i zdolności dzieci i młodzieży - mów Waldemar Dolecki dyrektor MDK. Wzrasta zainteresowanie zajęciami plastycznymi teatralnymi, a także studiem piosenki. - Mamy tu już wybitnych wychowanków. Marcel Lelo i jego sukces na przeglądzie piosenki ekologicznej, czy Ania Wołoszyn i wielu innych wykonawców. Mimo rozszerzenia działalności nadal głównym zadaniem jest uzupełnianie zajęć szkolnych. Pod te potrzeby został zaadoptowany nowy budynek "na zakręcie". Wśród nich są warsztaty ceramiki. MDK dysponuje najnowocześniejszym i największym na Dolnym Śląsku piecem do wypalaniagliny . Bywają miesiące, że wypala się jej nawet tonę! - Zajęć warsztatowych jest coraz więcej. Są informatyczne, fotograficzne. Opracowujemy specjalne scenariusze jak nastrój w muzyce, sztuce w teatrze. Do południa z tych zajęć korzysta 200-300 uczestników. To są całe klasy - cieszy się dyrektor. Dolecki podkreśla, że duch MDK zależy od ludzi, którzy tworzą i realizują swoje projekty, a tych w placówce nie brakuje. Większa powierzchnia po przeprowadzce ze starej kamienicy, dała nowe możliwości. Stąd w MDK działa m.in. Lubińskie Stowarzyszenie Twórców Kultury, koło fantastyki, ćwiczą też zespoły muzyczne, a nawet koło szermierzy. (pit)
reklama
|
reklama
reklama
reklama