Start
Rozmowy Elki
Holdenmajer: Strat można było uniknąć
Rozmowy Elki
Holdenmajer: Strat można było uniknąć Holdenmajer: Strat można było uniknąćHoldenmajer: Strat można było uniknąć |
| 08.06.2010. Radio Elka, Maciej Iżycki | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60- Dziś jest spokojniej. Ta fala jest o ponad metr niższa niż poprzednia. Jesteśmy też dobrze przygotowani. dla nas w tej chwili najważniejsze jest obrona oczyszczalni ścieków, która przed laty wybudowana została na zalewowym polderze - powiedział nam Andrzej Holdenmajer. O godzinie ósmej, czyli w momencie, w którym nadeszła druga fala kulminacyjna, poziom wody w rzece wzrósł do 5,64 metra. Woda zaczyna więc znowu cofać się do Zimnicy, która przepływa przez miasto. - Zalewany jest park miejski. Cały czas jednak kontrolujemy sytuację. Mam nadzieję, że tym razem Zimnica nie wedrze się do domów - mówi burmistrz. Straty jakie spowodowała tegoroczna powódź w Ścinawie, wstępnie szacuje się na niemal dwadzieścia milionów złotych. Zdaniem Andrzeja Holdenmajera, byłby one niższe, gdyby wyciągnięto wnioski z powodzi sprzed trzynastu lat. - Mówiłem wojewodzie podczas spotkania w telewizyjnym programie, że wybudowanie czterech kilometrów wałów okalających ścinawski polder, uchroni miasto przed kolejnymi powodziami. Niestety nic się w tym kierunku nie robi. Ja jestem gotów taki wał wybudować, ale musiałbym na ten cel otrzymać jakieś środki - mówił w dzisiejszych Rozmowach Elki burmistrz Ścinawy. (mai)
reklama
| ||||||||||||||
reklama
reklama
reklama















Przez Ścinawę przetacza się druga już wysoka fala na Odrze. Na szczęście nie poczyniła ona takich strat, jak ta sprzed kilkunastu dni. Straty spowodowane tegoroczną powodzią będą jednak w Ścinawie spore.
667 70 70 60


