Sprawa Dubińskiego nadal bez finałuSprawa Dubińskiego nadal bez finału |
10.06.2010. Radio Elka, Monika Kaczmarska-Banaszak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: Proces rozpoczął się we wrześniu ubiegłego roku wskutek doniesienia Najwyższej Izby Kontroli. Lubińska Spółka Inwestycyjna, którą kierował Artur Dubiński nie wywiązała się w terminie z budowy salonu mercedesa.![]() Zarzuty prokuratorskie dotyczyły m.in. braku własnego zaplecza, które pozwoliłoby zrealizować takie przedsięwzięcie i narażenia LSI oraz miasta Lubin (właściciela spółki) na straty. Już wcześniej zapadł inny wyrok - LSi przegrało z mercedesem sprawę o odszkodowanie na sumę blisko 1 mln 300 tysięcy zł, które to spółka miała zapłacić wspólnie z MPWiK, które poręczało inwestycję. Dziś miał zapaść wyrok, ale oskarżyciel złożył wniosek, by przesłuchać biegłą, która sporządzała opinię. Jak wyjaśniał prokurator, treść opinii nie do końca jest jasna, a wnioski końcowe nie są precyzyjne. - Rozumiem, że akt oskarżenia się wali i w ten sposób prokurator chce ratować sytuację procesową - komentował obrońca Artura Dubińskiego, Mirosław Miłaszewski. Sąd przychylił się do wniosku oskarżyciela i odroczył rozprawę na 7 lipca br. (mon)
reklama
|
reklama
reklama
reklama