Sprawiedliwy podział pieniędzy?Sprawiedliwy podział pieniędzy? |
10.06.2010. Radio Elka, Mateusz Kowalski | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() - Mieliśmy zalane całe podwórko, piwnicę i piec centralnego ogrzewania. Córka poszła po pieniądze i dostała 2 tysiące. Sąsiedzi, którzy nie mieli wody na podwórzu, tylko niewiele w piwnicy dostali 5 tysięcy. Jaka to jest sprawiedliwość, kto rządzi tymi pieniędzmi? - pytała zbulwersowana ścinawianka. - Nie mam pretensji, że inni dostali, tylko dlaczego my dostaliśmy mniej. Będę odwoływała się do samego wojewody - mówiła. Burmistrz Andrzej Holdenmajer tłumaczy, że zasiłki przyznawane są jednorazowo osobom, które poniosły straty w budynkach mieszkalnych i znalazły się w trudnej sytuacji materialnej. Nie należy ich traktować jako odszkodowania czy refundacji strat. O wysokości pomocy decydują pracownicy MOPS-u. Każda sytuacja rozpatrywana jest indywidualnie. Burmistrz apeluje też o spokój i wyrozumiałość. - Decyzja rządu jest taka, by te zasiłki były wypłacane osobom, które miały straty w domach. Nie wypłacamy ich za straty w uprawach czy piwnicach. Trzeba pamiętać, że to nie są odszkodowania. My mamy na ten cel przeznaczonych 270 tysięcy zł, ale już widać, że to będzie za mało - mówi A. Holdenmajer. Żeby otrzymać takie pieniądze, należy złożyć wniosek w MOPS-ie. - Z automatu wysyłamy w dane miejsce komisję i praktycznie na drugi dzień pieniądze są już do odebrania - tłumaczy burmistrz. W czasie tegorocznej powodzi w Ścinawie poszkodowanych zostało blisko 250 osób, a 2 rodziny musiały zostać ewakuowane z miejsca zamieszkania. Gmina zostało zalana w 10 procentach. Wstępnie straty oszacowano na 20 milionów złotych. (mat)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama