Komu pieniądze, komu same blaszkiKomu pieniądze, komu same blaszki |
22.06.2010. Radio Elka, Monika Kaczmarska-Banaszak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: Każdy wniosek o odznaczenie przechodzi w spółce procedurę i rozpatrywany jest przez specjalną komisję, która na każdy oddział przyznaje limit odznaczeń. Komisja zaakceptowała 6 osób na wniosek związków zawodowych. W ubiegłą Barbórkę minister gospodarki wyróżnił łącznie 37 pracowników KGHM.![]() - Problem zrobił się z tego powodu, że związki zawodowe postanowiły ominąć pracodawcę i zgłosiły do ministerstwa dodatkowe wnioski i w ten sposób minister odznaczył kolejnych 21 osób - tłumaczy Anna Osadczuk, rzecznik KGHM. Zgodnie z uchwałą zarządu KGHM nagrody pieniężne przysługują tylko tym pracownikom, których zaakceptowała komisja ds. odznaczeń. - Wysyłając wnioski bezpośrednio do ministerstwa, pominięto naszą procedurę, więc zarząd nie miał możliwości wypłacić jakichkolwiek gratyfikacji - wyjaśnia Anna Osadczuk. Tym samym część wyróżnionych dostała po 1400 zł nagrody, a część tylko odznaczenia. ZZPPM nie zgadza się z tym tłumaczeniem i uważa, że w ten sposób zarząd dzieli pracowników na ludzi pierwszej i drugiej kategorii. Związek wystąpił do Państwowej Inspekcji Pracy, która wystąpiła do spółki o wypłacenie nagród wszystkim odznaczonym: - Gdyby zarząd płacił z własnej kieszeni, to mógłby sobie traktowac ludzi wybiórczo - mówi Ryszard Zbrzyzny, przewodniczący ZZPPM - mam nadzieję, że w najbliższych dniach pracownicy otrzymają te wynagrodzenia, a jeśli nie, bo dochodzą mnie takie słuchy, to to już nie jest śmieszne, a żenujące widowisko. ZZPPM zadeklarowało pomoc prawną wszystkim wyróżnionym pracownikom, którzy poczuli się pokrzywdzeni i zechcą dochodzić swoich praw na drodze sądowej. (mon)
reklama
|
reklama
reklama
reklama