Prezydent znowu w prokuraturzePrezydent znowu w prokuraturze |
01.07.2010. Radio Elka, Monika Kaczmarska-Banaszak | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: Sprawa sięga 2007 roku, kiedy to Gmina Miejska poprzez decyzję prezydenta przekazała Lubińskiej Spółce Inwestycyjnej działkę - przekazanie nieruchomości odbyło się bezfinansowo.![]() - To jest taka droga wewnętrzna między ul. Łukasiewicza a Armii Krajowej. Została tam wykonana droga publiczna, a w planie miejscowym jest zapisane, że to droga wewnętrzna - tłumaczy radny Paweł Niewodniczański - następnie miasto odkupiło drogę od LSI, mimo że wcześniej przekazało ją aportem, czyli bezfinansowo. Radni koalicji twierdzą, że cała sprawa była próbą ratowania Lubińskiej Spółki Inwestycyjnej, żeby ta miała na wypłaty dla pracowników. Henryk Markowicz, naczelnik wydziału geodezji Urzędu Miejskiego uważa, że skarga radnych jest bezzasadna: - Zarzucają nam, że nabyliśmy nieruchomość bezprawnie, że nie można było tego zrobić. Można było. Po prostu zrobiliśmy tą metodą, a nie inną, równie dobrze mogliśmy nabyć nieruchomość w drodze umowy notarialnej. Natomiast jeśli chodzi o decyzję podziałową, to była ona zaskarżona do SKO i tej decyzji SKO nie uchyliło. Wprawdzie Samorządowe Kolegium Odwoławcze uznało, że decyzja miasta w sprawie podziału gruntu została przeprowadzona poprawnie, jednak samo przejęcie działki przez Gminę Miejską od LSI jest nieważne. Straty z tego tytułu mogą sięgać niemal 614 tysięcy złotych. Radni oczekiwali, że prezydent pieniądze odzyska, ale ponieważ - ich zdaniem - nie podjął w tym kierunku żadnych kroków, radni przegłosowali wniosek, by złożyć zawiadomienie do prokuratury oraz do Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych. Za podjęciem uchwały głosowało dziesięć osób, przeciw - cztery. (mon)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama