Fałszywe opinie lekarskie za łapówkiFałszywe opinie lekarskie za łapówki |
20.07.2010. Radio Elka, Mateusz Kowalski | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Sprawa prowadzona była od wielu miesięcy. Legniccy lekarze z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego zostali zatrzymani w październiku zeszłego roku przez agentów CBA. W tym gronie był Tadeusz K., ordynator neurologii. Wszyscy za łapówki w wysokości od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych wydawali „lewe” zwolnienia lekarskie Waldemarowi K. W dalszym postępowaniu dotarto także do Andrzeja H., psychiatry z Lubina, który również brał udział w procederze. - Waldemar K. chciał uniknąć odpowiedzialności karnej za popełnione przestępstwo. Przez cały czas trwania postępowania w prokuraturze, potem podczas sprawy w sądzie i już nawet po wyroku skazującym, przedstawiał dokumentację medyczną, która miała mu pomóc w uniknięciu odsiadki - mówi Joanna Sławińska-Dylewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy. Lubiński psychiatra otrzymał łapówkę w wysokości 5 tysięcy złotych za to, że wydał Waldemarowi K. opinię stwierdzającą niepoczytalność. Lekarz, podobnie jak pozostali oskarżeni, nie przyznał się do winy. Za przyjęcie łapówki i fałszowanie dokumentacji grozi mu nawet 10 lat więzienia. Wcześniej prokuratura oskarżyła dwóch techników medycznych, którzy podrobili wyniki rezonansu magnetycznego Waldemara K. (mat)
reklama
|
reklama
reklama
reklama