Łukasz wspiął się po srebroŁukasz wspiął się po srebro |
26.07.2010. Radio Elka, Monika Kaczmarska-Banaszak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: Zawody wspinaczkowe na czas rozgrywane były w malowniczej miejscowości Valle di Daone, do tego na dość specyficznym obiekcie - zaporze wodnej.![]() - Wszystkie edycje Pucharu Świata rozgrywane są na takich samych drogach wspinaczkowych o wysokości 15 m czy tej samej siatce chwytów - tłumaczy Marcin Królak, prezes lubińskiego Stowarzyszenia Miłosników Gór - natomiast tama w Daone ma 26 m, czyli trzeba mieć większą kondycję. Łukasz odnosi tam sukcesy z tego względu, że trenuje na naszym lubińskim obiekcie "kielichu", który ma 34 m wysokości. Drobny błąd przy końcówce drogi sprawił, że tym razem Łukasz Świrk wywalczył srebro. Przypomnijmy, że trzy lata temu udało mu się zdobyć pierwsze miejsce, a w tamtym roku trzecie. Stanisław Kokorin odebrał też Łukaszowi ustanowiony w ubiegłym roku rekord ściany. W tej chwili Łukasz Świrk jest szósty w rankingu Pucharu Świata. Przed zawodnikiem jeszcze trzy edycje Pucharu, które niestety rozgrywać się będą w na kontynencie azjatyckim. Ze względu na zbyt duże koszty przelotu, Łukasz najprawdopodobniej nie wystartuje - chyba, że uda się pozyskać sponsora. (mon/fot.A.Kamiński)
reklama
|
reklama
reklama
reklama