Kradzież z włamaniem i strzyżeniemKradzież z włamaniem i strzyżeniem |
03.09.2010. Radio Elka, Mateusz Kowalski | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Łupem sprawców padały głównie telefony komórkowe, kable telekomunikacyjne, radia samochodowe oraz portfele kradzione z torebek w autobusach i sklepach. - Starszy z zatrzymanych m.in. włamał się kilka dni temu do zakładu fryzjerskiego, skąd ukradł suszarki do włosów, lokówki maszynki do strzyżenia oraz inne przedmioty stanowiące wyposażenie salonu. W trakcie pobytu w salonie mężczyzna „stwierdził”, że musi poprawić swój wygląd. Używając maszynki do strzyżenia, którą później ukradł, ogolił sobie głowę. Po kradzieży narzędzi opalił je, by uzyskać metale, nadające się do sprzedaży w punkcie skupu złomu - mówi Jan Pociecha, rzecznik lubińskiej policji. Mężczyźni wpadli w tym tygodniu po kolejnej kradzieży telefonu komórkowego. - W jednej z miejscowości leżących w okolicach Lubina do stojącego na przystanku młodego mężczyzny podeszło dwóch innych. Jeden z nich zażądał wydania telefonu komórkowego. Gdy go otrzymał wyjął z niego kartę SIM i oddał ją pokrzywdzonemu. Na pożegnanie powiedział mu, że gdy ośmieli się o całym zajściu powiadomić policję zostanie pobity. Napastnicy złapali „stopa” i pojechali do Lubina, aby spieniężyć skradziony telefon - wyjaśnia rzecznik. Policjanci, powiadomieni o kradzieży, rozpoczęli poszukiwania. Sprawców zatrzymali na jednym z przystanków autobusowych. Trafili do aresztu. Za włamania i kradzieże grozi im do 10 lat wiezienia. (mat)
reklama
|
reklama
reklama
reklama