Start Rozmowy Elki Myrda: Sami zapłaciliśmy za billboardy
Myrda: Sami zapłaciliśmy za billboardyMyrda: Sami zapłaciliśmy za billboardy |
16.09.2010. Radio Elka, Maciej Iżycki | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Lada moment rozpocznie się kampania wyborcza. Gdyby billboardy pojawiły w czasie jej trwania, nikogo by to zapewne nie zdziwiło. Pojawiły się one w Lubinie i w wielu innych dolnośląskich miastach na długo przed ogłoszeniem terminu wyborów samorządowych. - To nie jest nowy pomysł. Nie jest to też jakaś nowość w Lubinie. Takie plakaty już się pojawiały. Kilka late temu były przecież plakaty, które popierały Roberta Raczyńskiego - powiedział nam gość dzisiejszych Rozmów Elki. Tym razem lokalni politycy i samorządowcy udzielają poparcia Rafałowi Dutkiewiczowi, prezydentowi Wrocławia. Na billboardach, oprócz Myrdy, pojawili się również Irena Rogowska, wójt gminy wiejskiej Lubin czy też Andrzej Holdenmajer - burmistrz Ścinawy. Kto finansuje tę kampanię? Informacje są rozbieżne. Na przykład Irena Rogowska poinformowała, że nie wyłożyła na plakat swoich pieniędzy. Tymoteusz Myrda twierdzi jednak, że większość osób, których wizerunki znalazły się na plakatach, same je sfinansowały. - Jeżeli zaprosiliśmy jedną, czy też dwie osoby, które użyczyły nam swojej twarzy i nazwiska, to wypadało za nich zapłacić. Jednak większość sama sfinansowała plakaty - zapewnia przewodniczący Lubina 2006. Po co zorganizowano taką akcję? Jak twierdzi Myrda po to, by wesprzeć inicjatywę prezydenta Wrocławia, który chce odpartyjnić sejmik województwa dolnośląskiego. - Mamy okazję porównać jak wygląda Polska samorządowa i ta centralnie rządzona przez partie polityczne. Niestety Polska centralna wypada w tym porównaniu raczej niekorzystnie - stwierdził gość piątkowych Rozmów Elki. (mai)
reklama
|
reklama
reklama
reklama