Strażacy trenowali na stacji uzdatniania wodyStrażacy trenowali na stacji uzdatniania wody |
22.10.2010. Radio Elka, Maciej Iżycki | ||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: W ćwiczeniach wzięło udział ponad siedemdziesięciu strażaków. Głównie ochotników ze wszystkich jednostek PSP z terenu powiatu głogowskiego. - Podczas tych ćwiczeń chcemy sprawdzić współdziałanie jednostek, alarmowanie, wszelkie nasze procedury - powiedział nam Paweł Dziadosz, rzecznik głogowskiej PSP.![]() Pierwszym zdarzeniem, z którym do czynienia mieli ratownicy, był wypadek samochodowy na terenie stacji uzdatniania wody. W wyniku zderzenia dwóch pojazdów ucierpieli ich kierowcy i pasażerowie. Na miejsce wypadku wysłani zostali strażacy ochotnicy. Bardziej skomplikowane było drugie zadanie, z którym musieli uporać się uczestnicy ćwiczeń. Na terenie zakładu rozszczelnił się bowiem zbiornik z chlorem. Tu już do akcji musieli wkroczyć zawodowcy w odpowiednich strojach. Gdyby tego było komuś mało, to w jednym z budynków na terenie wodociągów wybuchł pożar. W zadymionych pomieszczeniach pozostał jeden z pracowników PWiK. Również w tej akcji uczestniczyli ochotnicy. Ćwiczeniom przyglądali się bacznie zaproszeni na nie obserwatorzy z komendy powiatowej PSP w Polkowicach. Skrzętnie notowali oni każde niedociągnięcia. - Wyłapaliśmy parę mankamentów. Przebieg ćwiczeń będzie na pewno przedmiotem wnikliwych analiz, a potem ewentualnego szkolenia. Dotyczy to głównie jednostek OSP. Myślę jednak, że akcje przeprowadzone było tak jak powinny być przeprowadzone - twierdzi Karol Skowroński, komendant PSP w Głogowie. Z ćwiczeń zadowolony był również Jacek Dziubek, prezes głogowskich wodociągów, na terenie których odbyły się manewry. - W czasach pokoju trzeba ćwiczyć, żeby być gotowym w czasie wojny - powiedział nam prezes Dziubek. (mai)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama