Start Piłka ręczna Długi powrót z Puław na tarczy
Długi powrót z Puław na tarczyDługi powrót z Puław na tarczy |
06.11.2010. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Po długiej i wyczerpującej podróży (460 km w jedną stronę) szczypiorniści Miedzi Legnica wyszli na parkiet w pełni zmobilizowani. Azoty były w zasięgu ręki, bo dzisiaj to już nie ta sama drużyna, która w ubiegłym sezonie otarła się o podium mistrzostw Polski. Legniczanie zagrali odważnie wierząc w końcowy sukces. Pierwsze 30. minut spotkania to wymiana ciosów. Do 25. minuty legniczanie przegrywali różnicą dwóch bramek, ale gospodarze skutecznie wykorzystali proste błędy rywala i odskoczyli Miedzi na pięć bramek. Legniczanie szybko się jednak otrząsnęli i do przerwy zdążyli rzucić trzy bramki, nie tracąc żadnej. Po pierwszej połowie Azoty prowadziły 10:8. Po zmianie stron podopieczni Piotra Będzikowskiego skutecznie gonili puławian. Na pięć minut przed końcową syreną legniczanie wyszli na prowadzenie 19:18. Gospodarze pokazali jednak charakter trafiając niemal z każdej akcji, bezlitośnie obnażając słabe punkty w defensywie gości. Po niezwykle wyrównanym i emocjonującym spotkaniu legniczanie wracają do domu na tarczy. W najbliższą środę, szczypiornistów Miedzi czeka kolejny, męczący wyjazd. Tym razem legniczanie zmierzą się w Kwidzynie z MMTS w ramach Pucharu Polski. A w niedzielę, 14 listopada, na ligowe spotkanie do Legnicy przyjeżdża Chrobry Głogów. W derbach regionu podopieczni trenera Piotra Będzikowskiego na porażkę nie mogą już sobie pozwolić. (tom)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama