Start Piłka ręczna Bez prezentu dla prezesa
Bez prezentu dla prezesaBez prezentu dla prezesa |
12.11.2010. Radio Elka, Leszek Wspaniały | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Miejscowi piłkarze ręczni tylko przez 20 minut toczyli wyrównany bój z wiceliderem. - Na tym właśnie polega wielkość klasowych zespołów. Oni grali przez 60 minut, a my tylko przez dwadzieścia. Powinniśmy kilka razy obejrzeć jeszcze raz ten mecz i zobaczyć jak się gra w piłkę ręczną - mówił krytycznie po spotkaniu skrzydłowy Zagłębia Piotr Obrusiewicz. Bardzo dobre zawody w bramce Nafciarzy rozegrał Marcin Wichary. W obronie wspierali go również koledzy z pola, bez których na pewno nie miałby tylu obronionych piłek. - Przez pierwsze minuty Zagłębie wysoko zawiesiło nam poprzeczkę. Trzeba jednak podkreślić, że zagraliśmy znakomite zawody w obronie. Z tego szły kontry, z których bramki zdobywał m.in. Arek Miszka. Po przerwie mecz był już pod nasza pełną kontrolą- podsumował Adam Twardo z Wisły. Zagłębie Lubin - Orlen Wisła Płock 25:33 (12:18) ZAGŁEBIE: Malcher, Świrkula - Orzłowski, Stankiewicz 7, Rosiek 1, Tomczak 5, Paweł Adamczak 4, Fabiszewski, Kozłowski 1, Szymyślik 2, Piotr Adamczak, Obrusiewicz 3, Migała 2. Kary: 8 min. WISŁA: Wichary - Chrapkowski 4, Backstrom 2, Miszka 8, Samdahl 3, Kavas 5, Dobelsek 6, Madsen 1, Twardo, Syprzak 2. Kary: 6 min. (lw)
reklama
|
reklama
reklama
reklama