Start Koszykówka Wisła minimalnie lepsza od CCC
Wisła minimalnie lepsza od CCCWisła minimalnie lepsza od CCC |
20.11.2010. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 W kolejnej serii spotkań ekstraklasy koszykarek na parkiecie w Polkowicach spotkały się zespoły z czołówki ligowej tabeli. Pojedynki CCC z Wisłą Kraków zawsze elektryzują publiczność, należą do szlagierów kolejek. Nie inaczej było tym razem. Szkolna sala przy Dąbrowskiego, gdzie koszykarki CCC rozgrywają swoje mecze, w sobotni wieczór pękała w szwach. Początek spotkania nie ułożył się po myśli gospodyń. Po pierwszych dziesięciu minutach prowadziły koszykarki Wisły Kraków. W drugiej kwarcie obraz gry niewiele się zmienił. Wciąż warunki na parkiecie dyktowały koszykarki Wisły. Drugie dziesięć minut podopieczne trenera Krzysztofa Koziorowicza wyraźnie przegrały już 9:14 i do przerwy zrobiło się 23:32. W trzeciej odsłonie szlagierowego pojedynku gospodynie wrzuciły szósty bieg i role na parkiecie się diametralnie odwróciły. Trzecie dziesięć minut CCC Polkowice wygrały 14:9. Najwięcej emocji kbice przeżyli w ostatniej części widowiska. Na cztery minuty przed końcem polkowiczanki dopowadziły do wyrównania po 41. Ostatnie minuty były niezwykle dramatyczne. Na siedem sekund przed końcową syreną Wisła prowadziła tylko trzema punktami. Obawiając się celnego trafienia za "trzy" punkty, zawodniczka Wisły sfaulowała polkowiczankę, ale z rzutów osobistych udało się zaliczyć tylko jedno trafienie. Ostatecznie CCC przegrało we własnej hali z Wisłą Can - Pack Kraków 48:50, przegrywając do przerwy 23:32. Trener CCC, Krzysztof Koziorowicz, bardzo żałował porażki, bo rzeczywiście niewiele zabrakło, by pokonać utytułowaną Wisłę. - Pewnie, że zawsze lepiej juest wygrywać, niż przegrywać. Możemy wygrać z Wisłą tylko wtedy, gdy nie przegramy wyraźnie zbiórek. W końcówce trochę zabrakło jednak skuteczności - komentował po meczu trener Koziorowicz. (tom) CCC: Pietrzak 3, Jeziorna 6, Babicka 3, Walich 4, Majewska 4, Trofimowa 9, Zoll 5 i Carter 14. Najwięcej dla Wisły: Erin Phillips 13.
reklama
|
reklama
reklama
reklama