Start Rozmowy Elki Myrda: Sejmik to nowe doświadczenie
Myrda: Sejmik to nowe doświadczenieMyrda: Sejmik to nowe doświadczenie |
24.11.2010. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Na Tymoteusza Myrdę, który do sejmiku startował z listy komitetu wyborców Rafała Dutkiewicza, zagłosowało blisko 5 tysięcy wyborców. Na wstępie naszej rozmowy podziękował swoim wyborcom za mandat zaufania, podkreślił, że nie spodziewał się takiego wyniku i jest mile zaskoczony. - Mam nadzieję, że nie zawiodę. Będę się starał nie zawieść tego zaufania i ciężko pracować, by je jeszcze bardziej zbudować. Przyznaję, będę nowicjuszem na forum rady sejmiku, ale mam nadzieję, że uda mi się odnaleźć na sali posiedzeń sejmiku dolnośląskiego i uda mi się coś zrobić nie tylko dla Lubina, ale całego regionu Zagłębia Miedziowego - mówił Tymoteusz Myrda. Prezes stowarzyszenia Lubin 2006 nie ma jeszcze sprecyzowanych planów co do udziału w poszczególnych komsjach sejmiku. - Dotychczas w radzie powiatu zasiadałem w komisji budżetu i bardziej bliższe zawsze były mi inwestycje, dlatego będę się starał, by w tym kierunku pracować. Myślę też o komisji do spraw sportu - ujawnił w porannych Rozmowach Elki. Myrda podkreślił, że w sejmiku jest gotów współpracować ze wszystkim radnymi, niezależnie od opcji politycznych. Wybór do sejmiku nie traktuje jako politycznej trampoliny, która wyniesie go w przyszłości wyżej. - Nie widzę, by między radnym miejskim, gminnym a sejmiku była jakakolwiek różnica, dlatego, że wszystkie stanowiska jakie otrzymują od wyborców to jest tak naprawdę służba publiczna i nie widzę powodów do tego, by czuć się szczególnie wyróżnionym. Bycie radnym to jest ciężka praca i odpowiedzialność a nie zaszczyty - uważa nasz gość porannych Rozmów Elki. (tom)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama