Start Rozmowy Elki Rokaszewicz: Rewolucji nie będzie
Rokaszewicz: Rewolucji nie będzieRokaszewicz: Rewolucji nie będzie |
06.12.2010. Radio Elka, Maciej Iżycki | ||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Rafael Rokaszewicz został głogowskim starostą dokładnie tydzień temu. Miał więc czas na wdrożenie się do nowej pracy. Jak stwierdził w dzisiejszych Rozmowach Elki, nie miał z tym problemu, ponieważ przez ostatnie dwa lata pełnił funkcję wicestarosty, - Oczywiście były pewne zabiegi związane z przepisywaniem pełnomocnictw i upoważnień. Mamy to już jednak za sobą. Nie ma na co czekać. Praca w samorządzie musi być płynna, bez względu na to czy następuje zmiana władzy, czy pozostaje ta sama na kolejną kadencję - powiedział nam Rokaszewicz. Pierwsze decyzje nowego zarządu powiatu dotyczyły ustalenia kompetencji jego trzech członków. W tej materii rewolucji jednak nie było. Nową postacią w zarządzie jest Wioleta Maniara. Przez lata pełniła ona jednak funkcję skarbnika, więc zarządzanie starostwem nie jest jej obce. Starosta Rokaszewicz zapowiada, że rewolucji nie będzie także w powiatowych wydziałach i instytucjach. - To co mieliśmy zmienić w starostwie, zmieniliśmy dwa lata temu. Musimy jednak pamiętać o tym, że dwaj pracownicy starostwa - Krzysztof Wołoszyn i Łukasz Horbatowski zostali wójtami. Musimy więc na stanowiska naczelników wydziałów - infrastruktury powiatu oraz gospodarki nieruchomościami, znaleźć zastępców - mówi Rokaszewicz. Nie wiadomo jeszcze jakie będą losy sekretarza starostwa - Radosława Pobola. Była starosta, Anna Brok, przez dwa lata próbowała zwolnić go z pełnienia tej funkcji. Co zrobi nowy starosta? - Nie ukrywam, że sekretarzem powinna być osoba, do której ma się pełne zaufanie. Osoba, która rzetelnie wykonuje swoje obowiązki. Przede wszystkim będę chciał obecnego sekretarza ocenić na podstawie wywiązywania się z jego obowiązków - stwierdził Rafael Rokaszewicz. (mai)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama