Gołaski: Reagujmy, gdy słyszymy płacz i krzykGołaski: Reagujmy, gdy słyszymy płacz i krzyk |
07.12.2010. Radio Elka, Mateusz Kowalski | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() To nie pierwsza kampania lubińskich stróżów prawa. Rok temu zainicjowali akcję „Oczy”. Funkcjonariusze liczyli, że lubinianie częściej będą dzwonić na telefony alarmowe, gdy będą świadkami jakiegoś przestępstwa. Po roku akcja przyniosła odpowiedni skutek. W ciągu kilkunastu miesięcy dwukrotnie wzrosła liczba zatrzymywanych na gorącym uczynku sprawców włamań, kradzieży i rozbojów wzrosło dwukrotnie. Komendant Tomasz Gołaski spodziewa się, że i kampania „Nie tylko ściany uszy mają” da odpowiednie efekty. - Zachęcamy, by reagować na to, co dzieje się w naszym otoczeniu. Chcemy uczulić mieszkańców na krzywdę, która często dzieje się za ścianą. Niejednokrotnie reakcja na to, co słyszymy czyli krzyk i płacz, może powstrzymać jakaś tragedię - mówił komendant. W kampanię włączyły się gmina Lubin i Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie. Za symboliczną kwotę trzy telebimy na terenie miasta udostępniła też firma reklamowa. Będą na nich emitowane spoty reklamujące akcję. Policja zapewnia, że dzwoniący zawsze mogą pozostać anonimowi. Chodzi jedynie o informowanie o nietypowych sytuacjach w sąsiedztwie. - Policjanci nie mają patroli na klatkach schodowych czy piwnicach. My musimy mieć sygnał od sąsiadów, że dzieje się coś niedobrego. To nie jest donosicielstwo, tylko działanie byśmy czuli się w mieście i powiecie bezpiecznie. Na pewno nikt nie będzie zmuszany do podawania swoich danych - zapewnia T. Gołaski. (mat)
reklama
|
reklama
reklama
reklama