Start Piłka ręczna Skrzydłowa wierzyła w sukces
Skrzydłowa wierzyła w sukcesSkrzydłowa wierzyła w sukces |
09.12.2010. Radio Elka, Leszek Wspaniały | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Przed rozpoczęciem imprezy w lubelskiej hali skrzydłowa spodziewała się, że drużyna wygra wszystkie spotkania. - Cieszyłyśmy się, że gramy turniej w Polsce, bo przywilej własnego parkietu na pewno się przydał. Liczyłyśmy na wygraną, choć wiedziałyśmy, że Słowacja i Austria będą ciężkimi przeciwnikami. Ze Słowaczkami miałyśmy porachunki za nieudany turniej w Dąbrowie Górniczej dwa lata temu. Z Austrią też udało się wygrać. Niespodzianką była postawa Wielkiej Brytanii, którą ostatecznie też pokonałyśmy. Cieszymy się, że jest awans do eliminacji - mówi K. Załęczna. Po raz kolejny Kaja miała okazję zagrać w reprezentacji prowadzonej przez Kima Rassmusena. Zapytaliśmy zawodniczki czy to jest właściwy człowiek na właściwym miejscu? - Wydaje mi się, że tak. Wniósł trochę świeżości do naszej dyscypliny. Pojawiły się nowe założenia taktyczne. Wszystkie przyjeżdżamy na karę, po to, żeby w niej walczyć i zaistnieć - kończy skrzydłowa. (lw)
reklama
|
reklama
reklama
reklama