Start Rozmowy Elki Dąbrowski: Zima nas nie zaskoczyła
Dąbrowski: Zima nas nie zaskoczyłaDąbrowski: Zima nas nie zaskoczyła |
13.12.2010. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Zdaniem Dąbrowskiego służby odpowiedzalne za utrzymanie dróg w Lubinie cały czas monitorują sytuację na drogach, śledzą zapowiedzi pogody, dlatego są w stanie szybko zareagować na niespodziewany atak zimy. Tak było w przypadku pierwszych, intensywnych opadów śniegu. - Służby pracowały cały czas. To nie jest tak, jak komuś może się wydawać, że raz na jakiś czs przejedzie piaskarka. Całodobowo trwała walka z pierwszym atakiem zimy. Myślę, że w stosunku do tego, co obserwowaliśmy w miastach ościennych, Lubin się obronił - mówił gość dzisiejszych Rozmów Elki. Na zimowe utrzymanie dróg w Lubinie, władze miasta wydają miesięcznie około 400 tys. zł. W przyszłym roku budżetowym finansowanie działań w tym zakresie spodziewane jest na podobnym poziomie. - W momencie, gdy dojdzie do jakiś sytuacji nadzwyczajnych meteorologicznych, wiadomo, że te środki będą musiały się znaleźć i mogą być zwiększone poprzez korektę budżetową - prognozuje Ryszard Dąbrowski. Po odwilży w mieście już pojawiły się pierwsze dziury i wyrwy w jezdniach. Najgorsza sytuacja występuje na ulicach Kolejowej, 1 Maja, starym odcinku ulicy Kościuszki i księcia Ludwika. Służby miasta zapewniają, że dziurawe drogi będą sukcesywnie naprawiane. Zadeklarował to na koniec Rozmów Elki Ryszard Dąbrowski. - Do chwili, gdy śnieg znów nie przysypie nam jezdni, dziury będą sukcesywnie likwidowane. Te pojedyncze ubytki w jezdni, które stwarzają bezpośrednie zagrożenie dla zawieszeń pojazdów, są już naprawiane. (tom)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama