Człowiek ponad podziałamiCzłowiek ponad podziałami |
12.01.2011. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Marek Kozłowski to legenda legnickiej Solidarności. Za działalność opozycyjną w okresie stanu wojennego był internowany. W latach 1980-1982 redagował wydawnictwa związkowe, w tym „Solidarność Zagłębia Miedziowego". Wojciech Obremski, działacz legnickiej Solidarności tak go wspomina. - Marka Kozłowskiego poznałem pod koniec lat 80. ubiegłego wieku. Przed wyborami w 1990 roku razem działaliśmy w komitecie obywatelskim tworząc listy do samorządu legnickiego i razem organizując kampanię wyborczą. W tym czasie Marek zaimponował mi siłą spokoju, nie dawał poznać po sobie, że jest zdenerwowany - opowiada Wojciech Obremski. W latach 1990-1994 Kozłowski był pierwszym w powojennej historii odrodzonego samorządu przewodniczącym Rady Miejskiej Legnicy. Obremski zapamiętał go jako ostoję spokoju, na nikogo się nie unosił, z każdym potrafił rozmawiać. - Markowi zawdzięczam to, że nauczył mnie właściwie samorządności, nauczył mnie, jak rozmawiać z ludźmi, wiele nas nauczył, mnie i moich kolegów, którzy byli radnymi - podkreśla Obremski. Marek Kozłowski zmarł w wieku 60 lat po długiej walce z ciężką chorobą. Za swoją pracę zawodową otrzymał wiele nagród i odznaczeń. Ceremonia pogrzebowa odbędzie się jutro, 13 stycznia, na cmentarzu w Suchym Lesie pod Poznaniem. Marka Kozłowskiego pożegnają delegacje działaczy legnickiej Solidarności i radnych miejskich. - Zapamiętam Marka jako super człowieka, który potrafił rozmawiać z każdym. Myślę, że był to najlepszy przewodniczący Rady Miejskiej w historii współczesnej samorządności w Legnicy - uważa na koniec Wojciech Obremski. (tom)
reklama
|
reklama
reklama
reklama