Kto skatował młodego kota?Kto skatował młodego kota? |
14.01.2011. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | |||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Jadwiga i Henryk Trytkowie mają dwa własne psy, opiekują się też czterema kotami, które zostały porzucone. Kilka miesięcy temu pani Jadwiga przygarnęła kolejnego kotka. Zajęła się nim równie troskliwie, jak pozostałymi czworonogami. Niestety wydarzyło się coś, o czym z trudem dziś mówią. - Byłem w mieszkaniu, gdy na korytarzu usłyszałem jakiś rumor i pisk. Wybiegłem na klatkę i zobaczyłem leżącego kotka. Zawiozłem go w takm stanie do lekarza weterynarii, który podłączył go pod kroplówkę. Dzisiaj ponownie zawiozłem go do lekarza na zabieg. Kot ma złamaną łapę. Niestety nie wiem, kto mu to zrobił, bo nikogo wtedy nie widziałem - relacjonuje nam Henryk Trytek z podlegnickich Rzeszotar. Po skatowaniu kota sprawca uciekł. Pani Jadwiga, choć też nie złapała nikgo na gorącym uczynku, jest przekonana, że zrobił to jeden z sąsiadów, który nie tolerował dokarmiania przygarniętego kota. - Ten pan wielokrotnie zwracał mi uwagę, że dokarmiam bezpańskie koty. Kilka dni temu dał mi wyraźnie do zrozumienia, że nie życzy sobie, bym podrzucała mu jakiś pokarm. Ale ten kotek nie był już bezpański, my go przygarnęliśmy. Podejrzewam, że właśnie ten człowiek skatował te zwierzę - uważa pani Jadwiga. Sprawa została zgłoszona na policję. Śledczym będzie trudno komukolwiek udowodnić znęcanie się nad zwięrzęciem. Mówi Mateusz Czmiel, inspektor wrocławskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. - W takich sytuacjach trzeba mieć niezbite i konkretne dowody na czyjąś winę. Najlepiej, by moment znęcania się nad zwięrzęciem uwiecznić za pomocą kamery lub aparatu lub złapać kogoś na gorącym uczynku i mieć na to świadków. W przeciwnym razie prokuratura takie doniesienia umarza z powodu niewykrycia sprawcy lub z powodu niskiej społecznej szkodliwości czynu. To są najczęstsze przyczyny uzasadnienia takich wyroków. Za maltretowanie zwierząt ze szczególnym okrucieństwem grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności. W mniejszym stopniu sprawcy grozi rok więzienia. (tom)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama