Zatruli się skażoną dziczyznąZatruli się skażoną dziczyzną |
20.01.2011. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Mieszkanka podlegnickiej miejscowości kupiła blisko 20 kilogramów kiełbasy z dzika po okazyjnej cenie na targowisku w Krośnie Odrzańskim. Po przyjeździe do domu kobieta poczęstowała wędliną członków swojej rodziny. Część partii skażonej kiełbasy, nieświadoma zagrożeniem kobieta zawiozła do swojej siostry mieszkającej w Złotoryi. Po spożyciu wędliny u tych osób wystąpiła opuchlizna twarzy i zapalenie spojówek. - Łącznie zachorowało jedenaścioro osób, cztery z regionu legnickiego i siedem z powiatu złotoryjskiego. Oczywiście należy się spodziewać, że w najbliższym czasie pojawią się nam kolejne przypadki zarażenia włośnicą. Mamy informacje ze stacji sanitarnej w Słubicach i Żaganiu, gdzie stwierdzono więcej przypadków zakażenia - mówi Małgorzata Stawiska - Lichota z Powiatowej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w Legnicy. Legnicki sanepid ustala teraz dokładnie, skąd zakażone włośnicą mięso pojawiły się w naszym regionie. Niewykluczone, że krętkiem włośnia zarażonych może być znacznie więcej osób. - Kobieta, która zakupiła skażone mięso najpierw tłumaczyła, że zakupiła je z koła łowieckiego w Krośnie Odrzańskim, potem, że w jednym z hipermarketów. Sprawdziliśmy te informacje, okazały się nieprawdziwe. Prawdopodobnie przywieziona do nas skażona dziczyzna została zakupiona na jednym z targowisk. Wiemy, że tą kiełbasą kobieta poczęstowała też gości imprezy karnawałowej, którą zorganizowała - uprzedza rzeczniczka legnickiego sanepidu. Objawy zarażenia włośnicą charakteryzują się wysoką gorączką, bólami brzucha, często występuje biegunka. Choroba może prowadzić do zgonu. (tom)
reklama
|
reklama
reklama
reklama