Tułaza: zagrożenia nie maTułaza: zagrożenia nie ma |
25.01.2011. Radio Elka, Monika Kaczmarska-Banaszak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: Szpital jest w trakcie wykonywania prób czystościowych, które potwierdzą, że oddział intensywnej terapii jest bezpieczny. Pierwsze próby po 24 godzinach były korzystne, natomiast szpital zyska pewność po trzech dobach.![]() - Powierzchnie zostały wyczyszczone środkami sporobójczymi, zrobiliśmy również zamgławianie powierzchni środkiem, który właściwie gwarantuje najpewniejsze oczyszczenie tych pomieszczeń z patogenu i z zarodników - mówi Bernadeta Tułaza, zastępca dyrektora lubińskiego szpitala ds. lecznictwa. Pacjent, u którego wykryto bakterie zmarł wczoraj po południu. Znajdował się na oddziale intensywnej terapii. Jak zapewnia Bernadeta Tułaza pozostali pacjenci są bezpieczni, w szpitalu nie ma zagrożenia. - Bardzo szybko po podejrzeniu wszczęliśmy procedury, oddzieliliśmy pacjenta w izolatce, stosowaliśmy wszelkie środki ochrony osobistej i jednocześnie podjęliśmy kroki w celu oczyszczania tych wszystkich pomieszczeń - podkreśla dyrektor Tułaza - także jak się potwierdziły nasze obawy, mieliśmy już te wszystkie procedury wdrożone i pierwsze próby czystościowe były ujemne. Na razie ograniczone są przyjęcia na wszystkie oddziały zabiegowe: ortopedię, chirurgię, oddział ginekologiczno-położniczy, ponieważ nie ma jeszcze stuprocentowej pewności, czy te pomieszczenia mogą być wykorzystane do zabiegów, aczkolwiek pierwsze próby były korzystne. Pacjenci, którzy wymagają pomocy będą przyjmowani przez szpitale w Głogowie, Legnicy i Złotoryi. (mon)
reklama
|
reklama
reklama
reklama