Start Piłka ręczna Karkut: Życie zaczyna się w obronie
Karkut: Życie zaczyna się w obronieKarkut: Życie zaczyna się w obronie |
30.01.2011. Radio Elka, Iwona Adamczak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 - Na pewno rywal będzie chciał nam zabrać jakieś punkty. Mamy pewien zapas nad Vistalem w tabeli, ale nie patrzymy na to w ten sposób. Jedziemy zagrać swoje i zainkasować komplet punktów. Do tej pory nie przegraliśmy spotkania to dlaczego nie mamy tej passy nie podtrzymać w Gdyni? Statystyki przemawiają za nami i myślę, że parkiet Łączpolu po raz kolejny będzie dla nas szczęśliwy - mówi szkoleniowiec lubińskiej drużyny. Efektownie w wieczornym pojedynku zapowiada się rywalizacja bramkarek. Zarówno Mikszto i Sadowska w Łączpolu, jak i Czarna, Tsvirko i Maliczkieiwcz należą do ligowej czołówki. Czy zatem podopieczne Bożeny Karkut wiedzą jak rzucać, aby piłka częściej trafiała do bramki gospodarzy? - Nie tylko w skuteczności będzie tkwił czynnik prowadzący do zwycięstwa. Dla mnie jak zwykle życie zaczyna się w obronie. Tu będziemy musieli od pierwszych minut stoczyć prawdziwą walkę. Ponadto trzeba wykorzystywać sytuacje 100-procentowe. Swoja porcję bramek z drugiej linii musza zdobyć rozgrywające. Całą drużyna musi zagrać zawody na wysokim poziomie - kończy trener. (lw)
reklama
|
reklama
reklama
reklama