Pielęgniarki szykują się do strajkuPielęgniarki szykują się do strajku |
15.02.2011. Radio Elka, Monika Kaczmarska-Banaszak | ||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: Przypomnijmy, że pielęgniarki w referendum opowiedziały się za akcją protestacyjną. Domagały się zakończenia sporu zbiorowego, podwyżek płac i rzetelnej informacji o stanie finansów szpitala.![]() Z dzisiejszych negocjacji nie są zadowolone. - Pan dyrektor nie ma dla nas żadnych środków pieniężnych, żadnej propozycji, powiedział, że zakład jest zadłużony i jest trudna sytuacja finansowa - mówi Małgorzata Siwoń, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych przy lubińskim ZOZie. W negocjacjach nie biorą udziału inne związki zawodowe, które działają w szpitalu. - My jesteśmy związkiem pielęgniarek i położnych. Nas interesują podwyżki dla pielęgniarek. Jeżeli tamte związki nie chcą podwyżek dla swoich pracowników, to już jest ich wola. Rafał Koronkiewicz, który od początku stycznia jest dyrektorem szpitala, uważa, że negocjacje przebiegły w bardzo rzeczowej, konkretnej atmosferze, ale konieczne będą kolejne spotkania: - Na dzień dzisiejszy nie mamy możliwości robienia podwyżek, natomiast postaramy się wrócić do rozmów. W przyszłym tygodniu spróbujemy doprowadzić ten temat do końca, natomiast sytuacja finansowa ZOZu jest taka, że nie stać nas na podwyżki. Sprawa strajku, stanęła na krawędzi. W przyszłym tygodniu dyrektor spotka się z pielęgniarkami, a dzień później z zarządem związku. Jeżeli nie zapadnie porozumienie między dyrekcją szpitala a związkiem zawodowym, strajk jest nieunikniony. (mon)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama