Lewica chce dać drogi w prywatne ręceLewica chce dać drogi w prywatne ręce |
16.02.2011. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Plan radnych lewicy jest prosty. W drodze przetargu wybrany wykonawca budowy nowej drogi wojewódzkiej po zakończeniu prac stałby się właścicielem odcinka. - Taki odcinek nie powinien mieć więcej, jak 5 do 10 kilometrów po to, by głównym beneficjentem były firmy małe i średnie i to głównie lokalne. Dzięki temu nałożyłoby się naraz klkanaście takich drobnych inwestycji w całym województwie - mówi radny sejmiku Michał Huzarski z Legnicy. Firma musiałaby jednak zainwestować w modernizację kilkukilometrowego odcinka własne pieniądze. Potem przez 15, 20 lat prywatny inwestor musiałby utrzymywać swoją drogę przez cały rok. Jakie są plusy takiego rozwiązania? - Województwo dysponuje pewną kwotą, niecałe 100 milionów złotych na bieżące remonty i modernizacje dróg. Zatem nie mamy wystarczającej ilości środków, by daną inwestycję zrobić od A do Z. Dlatego w drodze przetargu chcemy wyłonić wykonawcę, który sfinansuje remont niewielkiego odcinka przy założeniu, że z góry będzie wiedział, ile pieniędzy z urzędu miasta będzie wpływało na jego konto. To będzie stała kwota ustalona w procedurze przetargowej. Więc tak naprawdę, wykonamy coś nie swoimi pieniędzmi a ten, kto weźmie tak kontrakt będzie mógł z tego żyć przez długie lata - uważa legnicki radny. W tegorocznym budżecie województwa na remonty i modernizacje dróg w Zagłębiu Miedziowym nie przeznaczono żadnych środów. Jedyną inwestycją postrzeganą w kategorii infrastruktury komunikacyjnej jest budowa nowego mostu na Odrze w Ciechanowie. (tom)
reklama
|
reklama
reklama
reklama