Zawieszenie broniZawieszenie broni |
23.02.2011. Radio Elka, Monika Kaczmarska-Banaszak | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: Przed spotkaniem z pielęgniarkami zwołano konferencję, na której dyrekcja szpitala przedstawiła sytuację ZOZu. Dyrektor Rafał Koronkiewicz zaznaczył, że gdyby chciał przystać na postulaty stawiane przez Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych, znacznie pogorszyłaby się sytuacja finansowa szpitala: - Nie stać nas na to. Musimy![]() się zbilansować, ale chcemy uniknąć obniżek pensji i zwolnień. W szpitalu zatrudnionych jest 380 pielęgniarek, wystarczy to przeliczyć przez 550 zł i zobaczymy, jakie będą skutki finansowe. Dyrekcja rozumie prawo pracowników do podwyżek, ale z drugiej strony liczy, że pielęgniarki zrozumieją też sytuację placówki. - W ciągu trzech lat podwyżki w szpitalu były w granicach 80 procent i to nas kosztowało ponad 13 mln zł - mówi Bernadeta Tułaza, zastępca dyrektora szpitala - to nie jest tak, że nikt nie docenia pracy pielęgniarek, ich praca jest ciężka. Nie wykluczone, że być może zasługują na większe pieniądze, ale co jakiś czas były podwyżki dla nich. Nie przypominam sobie, aby lekarze dostali do grupy 80 proc. podwyżki w ciągu ostatnich dwóch lat. Pielęgniarki są wyróżniane, natomiast uważam, że przyszedł taki czas, aby pomyślec o pacjencie, żeby mógł on bezpiecznie przebywać w szpitalu, żeby było na leki i diagnostykę. Negocjacje pielęgniarek i położnych z dyrekcją szpitala przyniosły porozumienie. Do końca marca pielęgniarki mają dostać średnio po 250 zł jednorazowej wypłaty. Spór zbiorowy został zawieszony do 15 września. W tym czasie dyrektor ma się zapoznać z sytuacją szpitala. Po siedmiu miesiącach strony znowu spotkają się przy stole i porozmawiają o podwyżkach, pod groźbą strajku. (mon)
reklama
|
reklama
reklama
reklama