Urzędnicy starostwa załamaniUrzędnicy starostwa załamani |
14.04.2011. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Decyzja starosty powiatu o grupowych zwolnieniach rozeszła się po urzędzie lotem błyskawicy. Pracownicy starostwa byli kompletnie zaskoczeni, bo jeszcze w marcu starosta Jarosław Humenny uspokajał wszystkich swoich podwładnych, że zwolnień nie będzie. Teraz władze powiatu tłumaczą, że zwolnienia są nieuniknione. - Ze względu na naszą trudną sytuację finansową, do końca 2014 roku musimy zacisnąć pasa i poczynić duże oszczędności, także niestety kosztem pracowników. Ciecia będą również w rzeczówce, musimy ograniczyć połączenia telefoniczne, wyjazdy i służbowe szkolenia, weryfikacji poddane będą zlecone innym jednostkom umowy o dzieło i zlecenie, zamrożone będą nagrody pracownicze - mówi Lilia Walasek, wicestarosta powiatu. Pracę w starostwie straci niebawem 36 osób, 20 urzędników i 16 zatrudnionych do obsługi urzędu. Ludzie w urzędzie są zdruzgotani, bo dzisiaj nikt nie wie, na kogo padnie. Listy nazwisk osób przewidzianych do zwolnienia jeszcze nie ma. - Oczywiście każda osoba będzie traktowana indywidualnie. Na pewno rozpatrywana będzie sytuacja materialna naszego pracownika. Wszyskie osoby to świetni fachowcy, ale niestety decyzję o redukcji etatów musieliśmy podjąć - dodaje Walasek. Dziś w starostwie legnickim zatrudnionych jest 111 osób. Zwolnienia obejmą więc jedną trzecią kadry. Niepopularną decyzję w szukaniu oszczędności podjął już wcześniej starosta powiatu lubińskiego, Tadeusz Kielan. W lubińskim starostwie i jednostkach mu podległych pracę stracili już niektórzy urzędnicy. (tom)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama