Podróż za jeden uśmiech? NiekonieczniePodróż za jeden uśmiech? Niekoniecznie |
14.04.2011. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Łapanie okazji było jedną z najpopularniejszych form podróżowania w epoce PRL-u. Tysiące młodych ludzi bez grosza przy duszy stojąc przy drodze z machającą dłonią w taki sposób przemieszczało się po kraju. Dziś rzadko który kierowca zatrzymuje się widząc samotnego pieszego przy drodze z charakterystycznie wyciągniętą ręką lub trzymającego kawałek kartonu z napisem miejscowości, do której chce się udać. W większości przemawiają za tym względy bezpieczeństwa, bo nigdy nie wiadomo, na jakiego pieszego i kierowcę się trafi. Dla innych łapanie okazji stało się skutecznym sposobem na oszczędną jazdę. Władze Legnicy za pośrednictwem oficjalnej strony Internetowej urzędu namawiają do carpoolingu, czyli wygodnemu i taniemu podróżowaniu. - Miejski portal służyć ma nie tylko informowaniu, ale także w szukaniu łatwiejszych rozwiązań, na przykład w podróżowaniu. Dlatego postanowiliśmy nawiązać współpracę z największym ogólnopolskim serwisem Internetowym specjalizującym się w carpoolingu, czyli podróżowaniu w ramach umowy, "mam wolne miejsce, komuś je udostępnię". Tego rodzaju forma podróżowania przynosi korzyści: sprawnie, oszczędnie i ekologicznie, bo im więcej podróżnych w jednym samochodzie, tym mniej pojazdów na drogach, tym mniej emisji spalin zatruwających naturalne środowisko - przekonuje Arkadusz Rodak, rzecznik prezydenta Legnicy. Jak działa współczesna metoda "na stopa"? Za pośrednictwem Internetu chętni kierowcy i pasażerowie umawiają się na podróż dzieląc się kosztami przejazdu, m.in. za paliwo, ewentualną opłatą za parking, przejazd płatną autostradą. Do ogólnopolskiej bazy wpisano właśnie Legnicę. (tom)
reklama
|
reklama
reklama
reklama